mam to samo lada chwila bede mama i sie obawiam jak to wszystko bedzie wygladac. ale staram sie myslec pozytywnie :) nie moze byc zle

Nie - zbyt dlugo na to czekałam. Za to nie byłam gotowa na cały ten ból porodowy i poporodowy oraz na to co teraz - strach o dziecko na każdym kroku.

Przy pierwszym dziecku nie,teraz się boje

Ja coraz bardziej sie boje...

Nie balam sie ani macierzynstwa bo tak samo jak Iza dlugo czekalam i strasznie tego pragnelam jak i porodu .boje sie bardziej teraz im Syn starszy za rok szkola a On jeszcze taki maly bo u nas od 5 lat pozniej kolejna .martwie sie wiecznie czy ze wszystkim sobie poradzi,zeby byl zdrowy i szczesliwy .zrobilam sie strasznie przewrazliwiona na Jego punkcie i widze ze im starszy to te emocje i we mnie rosna .tego wszystkiego sie boje ,czy ja podolam psychicznie :)

dwa tygodnie po porodzie przebeczałam, że wszystko robie źle, źle noszę małego, długo mi schodzi z ubraniem, że go nie domyłam, że sie odpażył i że jestem beznadziejną matką... ale przeszło mi, wszystkiego się człwiek nauczy, zaczęłam trzeźwo myśleć i teraz jestem matką roku :0 hahahaha

Tak boje się że sobie nie poradzę ponieważ będę tylko JA i dziecko mąż w weekendy z powodu dalekiego miejsca pracy..Boję się że nie będę miała nieraz sił i na tyle cierpliwości,boję się że będę zbyt przewrażliwiona..
Mimo TO staralałam się trochę czasu o nie i będę starać się być lepszą matką z dnia na dzień..Swoje dziecko obtoczę niewyobrażalną miłościa i zainteresowaniem..

miałam tak samo jak bernik26!!!!!

a bałam się sttarsznie wszytskiego, może dlatego że ejstem sama,... a mąz w delegacji

dla mnie ból poporodowy utrudniał troche opieke nad malenstwem, dlatego poczatki sa trudne, tak sie mowi, jak ja sie zregenorowalam, to i cala ta opieka przestala byc straszna :)

Marzyłam o tym ;) chociaż jakiś stach zawsze jest.. ale o dziecko, nie o sibie ;)