Mysz akurat nie. Ale wszelkie pająki, mrówki i inne latające badz nie msle stworzenia powodują u mnie Panike. Nawet gdybym dotknęła czegoś wlochategi wysoko na szafce nie widząc tego a tylko czując już mam atak serca...

Bardzo boje sie żab ale to przez uraz z dzieciństwa. Pewien łobuz wrzucił mi za koszulke... :/ na sama mysl o zabie mi słabo. Pajaki biore normalnie na rece. Jesli chodzi o owady to sa takie ktore mnie brzydza ale sie nie boje.

Myszek sie nie boje ,mialam za mlodu mysz jako pupila ,do teraz mamy chomiki. Ale pajaki i weze to paniki dostaje jak widze. Nawet nie umiem na nie patrzec w tv lub w zoo.
W domu rodzinnym jak mieszkalam to mama pozbywala sie pajakow jak ja plakalam z przerazenia na widok tych nozek cienkich a mama znow sie myszy balam to ja lapalam i wynosilam je w pole :)

Nie boję się zwierząt raczej mnie brzydza

Nie boje sie owadow chyba ze jest to szerszen latajacy w zamknietym pomieszczeniu...generalnie wychiwalam sie na wsi a do domu znosilam wszystkie mozliwe zyjatka ku niezadowoleniu moich rodzicow;) ma to swoje dobre strony bo moge no zlapac konika polnego czy slimaka itp i pokazac dzieciakom z bliska;)

Ćmy i takie wielkie grube pająki. Nawet nie jestem w stanie do tego podejść o zabić.

boje sie duzych zwierząt np. psy, krowy, konie

Boję się tylko kleszczy i pijawek( chociaż pijawki mają działanie lecznicze) poza tym to nie. Oczywiście nie wspominam takich zwierzętach jak np. krokodyl ;)

Tak boje.sie.praktycznie.wielu owadów najbardZiej osowatych bo mam poważna.alergie i brzydze.sie tez wielu...

Nienawidzie kazdego robala. Na pajaki i skorki reaguje panicznie. I nienawidze szczurow