Ok poduszku :*

Nie chciałabym stracić najbliższych. Wiem, że kiedyś nadejdzie, ale nie wiem w jakim momencie i czy będzie boleć(a wiem, że może), a może zasnę spokojnie?

Boje sie i staroscii smierci. ale jak juz bede miała umrzec to chciałabym umrzec pierwsza przed moim D i moim dzickiem. Bo nie wytrzymałabym tego.

Bardzo;-/

Ostatio tak sobie pomyslalam, ze nie bede z moim mezem i synem na zawsze ze to sie skonczy kiedys na pewno i tego sie przerazilam az mi ciary przeszły, jak to sobie uswiadomilam.

Kazdy z nas musi umrzec to jest straszne... mam nadzieje ze sie potem spotkamy bo jak nie to jaki ma sens to zycie tu i teraz?

Kiedyś się nie bałam, pozwalałam sobie na różne 'szaleństwa', nie zwracałam uwagi jak jeżdżę, przechodzę przez pasy, że wracam pijana późną nocą w nieciekawej dzielnicy. Teraz się boje, boje się, że może mnie kiedyś zabraknąć dla miśka.

tak i to bardzo! 

ja się boję śmierci bliskich,że ich zabraknie

boje sie ze umre zanim moje dzieci beda dorosle ....