przeczytaj sobie mój link.... tak biore do tej pory , jak narazie pomaga .... miałam plamienia ale juz mineły z tego co wiem jest to bezpieczny lek i pomaga donosic ciąże pozdrawiam

ja też brałam, ale nie na plamienia tylko na skurcze z innymi lekami :)

brałam od samego początku ciąży do gdzięs ok 18 tygodnia na podtrzymanie:)

ja go brałam na plamienia od 4tc do 22.

też barrałam jakieś 2mies. pomogło jak widac :)

Luteina i Duphaston to to samo tylko Luteina kosztuje 3,20zł i jest naturalna, a Duphaston jest syntetyczny i kosztuje 35zł.
Ja brałam od 8 do 20tc Duphaston i od 20tc mam brać do końca 37tc.
Plamienie ustąpiło, jest wszystko w porządku, pomogło w 100%- ale trzeba się też oszczędzać

brałam w 29 tyg na podtrzymanie ciąży z powodu przedwczesnych skurczy ale nie pomogło urodziłam po tygodniu od brania

ja biorę luteinę, ale plamienie miałam ok.3-4tc i do tej pory uważam,że było ono tylko implantacyjne, ale lekarz się wystrachał. Dzidzia rośnie od tamtej pory zdrowo jak mnie wszyscy zapewniają :) Słyszałam za to, że ten lek który Ci przepisano jest o niebo lepszy więc bierz i puchnij :)

ja biorę od 6 tygodnia ciąży a obecnie zaczynam 13 i zostało mi trochę ponad 2 opakowania, mam to wybrać do końca i juz dość,miałam lekkie plamienie ale wyszło na to, że powodem były krwiaczki w macicy, tak czasami jest i zupełnie niegroźne dla dziecka, ale mi go przepisano w sumie głownie dlatego, że mam niedoczynność tarczycy i jedno poronienie za sobą tak bardziej profilaktycznie, to nic innego jak progesteron a jak pewnie wiesz, progesteron jest bardzo ważnym hormonem na początku ciaży bo utrzymuje łożysko i pozwala się rozwijać dziecku, ogromny odsetek poroień do 3 miesiąca związany jest z niedomogą lutealną czyli nic innego jak za mało progesteronu, ale uwaga biorąc te leki możesz się źle czuć, ponieważ oznaką że masz dużo progesteronu są mdłości wymioty bardzo dokuczliwe, ale jak mi powiedział lekarz z tych objawów trzeba się tylko cieszyć, bo oznaczają że ciąża jest silna :) tak mi mówi lekarz :) pozdrawiam!