« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
agawita

2013-02-12 17:19

|

Noworodki

Czy byłabyś w stanie dać sobie "zrobić dziecko"...?( reszta w opisie)

Moj znajomy lekarz powiedział kiedyś:"Kobiecie w pewnym momencie życia jest już wszystko jedno, chęć posiadania dziecka jest tak silna ze jest im obojętne z kim i łapią się nawet najgorszego idioty, byle by mieć dziecko". A niektórym kobietom nie udaje się nawet tego "idioty" złapać i po prostu idą do łóżka z pierwszym lepszym lub korzystają z banku spermy. Czy wolałabyś w ogóle nie mieć dziecka, czy w najgorszym przypadku sięgnęłabyś po taki, ostateczne rozwiązanie? Zakładamy ze Twoje warunki materialne pozwalają na wychowanie dziecka samej.
TAK- dziecko za wszelka cenę
NIE- nie zrobiłabym tego i wolałabym żyć bezdzietnie.
Opcja anonimowa jest oczywiście dostępna:)


47.83%
TAK
52.17%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

No jeśli by mnie było stać na wychowywanie samej to czemu nie?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Nie wiem. Ja już zaczynam świrować z zajściem w ciążę. Ciężko stwiedzić co się wtedy czuje jak czas ucieka jak nie ma się dzieci... Nie byłam w takiej sytuacji. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

no to klikaj anetti ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Raczej do banku spermy bym poszła:P bo tak z 1 lepszym do łóżka bym nie poszła..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

To chyba egoizm świadomie skazywać dziecko na brak ojca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78

Wabik ma rację, ale nie wiem co bym zrobiła tak w ostateczności. Wolałabym jednak byle jakiego idiotę, żeby chociaż wiedzieć jak się nazywa, niż bank spermy. Dla mnie to okropne, takie bezosobowe zapłodnienie na życzenie. Dobrze, że nie mam takiego dylematu w realu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Lepiej świadomie i przemyślanie niż mieć takiego który będzie bił , terroryzował itp. Ja się wychowałam całe życie bez ojca , nie znam go i nie widziałam nigdy i jakoś nie czuję potrzeby poznania go. Moja Mama doskonale zastąpiła mi ojca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Indu od kiedy taka desperacka chec posiadania dziecka?;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Anetiii ja też sie wychowywałam bez ojca i jak dla mnie mama nigdy nie zastąpi obojga rodziców, choćby stawała na rzęsach. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

wabik , ja nie czuję takiej potrzeby żeby mieć z nim jakikolwiek kontakt , nigdy go nie miałam i na prawdę jest mi z tym dobrze:) Moja Mama zastąpiła heart

Twój komentarz