« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marlenka
marlenka

2010-05-27 23:12

|

Niemowlęta

Czy chronicie uszka waszych maluchów?

Czy zakrywacie uszka maluszkom kiedy idziecie z nimi na spacer? Moja teściowa twierdzi, że przesadzam kiedy mojemu szkrabowi zakładam cienką czapeczkę jednak z klapkami na uszka. Boję się, że małemu przewieje uszy i rozwinie się z tego jakaś choroba.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30

Pamietaj ze ty jestes mama i wiesz najlepiej co dla twojego dziecka jest najlepsze.  U mnie teraz jest jesien i zakladam dziecku cienka czapke . Oczywiscie ze ta czapka zakrywa uszy i czasme patrze  czy czasem nie przesunela sie i nie odrywa uszy.

To zalezy, jaka jest pogoda. Jezeli wieje i jest chlodno, to tak. Jezeli jest cieplutko i bezwietrznie, to nie.

Kieruje sie swoim osadem tego, co jest dobre dla mojego dziecka i mam w 4. szanownych literach, co mi mowi ktos inny, jezeli wg mnie nie sa to rady przydatne i sensowne (jasne, jezeli widze, ze cos ma sens, to czemu mam z rady nie skorzystac, ale w innym przypadku?). W koncu, jak napisala to poprzedniczka: to ja jestem mama mojego dziecka. 

mojemu synkowi zakladam tylko kapturek od bluzy , jak lezy w wozku to i tak jest dobrze osloniety przed wiatrem , czapeczke nie pamietam kiedy ostatnio uzywalam .

no dokladnie czapeczke zakladam tak lamandragora tyko jak jest zimno albo mocno wietrznie . Mieszkam w uk i tu temperatura zazwyczaj oscyluje w granicach 16-18 stopni takze zle nie jest :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak

Ja zakładam jeśli uważam że jest zimno i wieje... jeśli jest gorąco/a było już nawet 28stopni/ to nie zakładam! kieruję się własnym rozumem! To my mamy wiemy co dla naszych pociech jest najlepsze!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiolusia28

ja rowniez zakladam cieniutka czapeczke.wole dmuchac na zimne...a to dlatego ze mojej znajomej dziecko do dzis ma problemy z uszkami-nic tylko jezdzi po lekarzach:( a szkoda dziecka.

ja nie robie nic takiego..tylko zimna pora czapeczka na glowe..latem chronie glowe od slonca..nie powiem Juan Carlos mial dosc duze problemy ze uszkami od wiatru i przeciagow w domu..ale do 2 roku zycia wszystko sie uregolowalo..wiec nie boj sie..tak i tak musisz go przyzwyczaic do pogody

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1977niestety

ja zakładam zawsze - oczywiście jeśli jest bardzo ciepło to taką lekką bawełnianą z siateczką z tyłu główki. Mimo, iż czasem bywa ponad 25 st to jednak wiaterek jest i wolę żeby mały nie chorował ;-)

a ja tam wole nie przegrzewac synka , bo z tego czesto sa wlasnie pozniej choroby , mam znajoma ktora ma coreczke w wieku mojego synka i pamietam ze tydzien temu na grillu , temp. plus 28 stopni ubrala ja w rajstopki , spodenki i bluzke na dlugi rekawek , moj maly fikal w rampersach i tak byl lekko spocony , to az nie moglam patrzec na jej coreczke , i pamietam ze byla mocno zdziwona ze moj synek jeszcze nie chorowal , a jej corcia ( na piersi) juz miala zapalenie pluc ..... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1977niestety

ale ja nie mówię że ubieram synka w grube ciuszki... ale czapeczka leciutka musi być gdy jest wiaterek! Mój synuś też ani razu nie chorował mimo że ostatnio w domu wszyscy prychają i psikają a ja mam anginę ;-)