Tak zmieniła, jestem bardziej stanowcza i bardziej mam w dupie zdanie innych :) A co do pieniążków mój facet sam mi proponuje ,że wyśle : ) Także nie wiem co Ci doradzić.

napewno zmienila,napewno nie pod wzgeldem ubioru czy wygladu...chodzi bardziej o to ze stalam sie bardziej odpowiedzilna,,nie dam sobie w kasze dmuchac,nauczylam sie mowic NIE jak mi cos nie pasuje...co da kasy tudno cos powiedzec...

Ja też się dalej uczę,obecnie nie pracuje:).A pieniądze mam co miesiąc na karcie bo mąż zarabia,chociaż wiele mi nie potrzeba na własne potrzeby mam bo dostaje kase od rodziców.Zmienilam się nie tyle co fizycznie bo wcześniej miałam krągłości,bardziej psychicznie:)mam inne podejście do życia,cieszę się nim każdego dnia,a gdy jest zle potrafie sobie z tym radzić:)zawsze chciałam mieć prawdziwą rodzinę taką jaką stworzyli moi rodzice.

Nie, zmieniło mnie urodzenie dziecka ;)

Ja podobno tez sie zmienilam.
Pratner juz duzo wczesniej oznajmil ze jestm mniej konfliktowa i bardziej ugodowa. Za to czasem nie panuje nad emocjami i zdarza mi sie czesciej plakac :)

Napewno mnie zmienila dojrzalam chyba szybciej i jestem bardziej odpowiedzialna co nie zmienia faktu ze czasem tez mam fiu bzdziu w glowie ale to nic strasznego dzieci za to maja ze mna wesolo :)
A co do kasy nie prosze bo pracuje wiec mam swoje pieniazki

Mnie ciąża tez zmienila ale chyba w odwrotnym kierunki niż reszte dziewczyn. Tak jakbym sie uspokoila nieco i zlagodniala. Wcześniej miałam bardziej gwałtowny charakter, szybko sie denerwowałam. A teraz nic. Jestem bardziej opanowana. a co do wyglądu zawsze lubiłam dbać o siebie i tak jest dalej:)

jesli chodzi o wyglad to nic sie nie zmienilo, bo juz przed ciaza lubialam ladnie wygladac. Za to caly czas sie smieje i bardzo latwo mie rozsmieszyc. Dodam ze dalej jestem zlosliwa i jak mi sie cos nie podoba to glosno o tym mowie. Jesli chodzi o pieniadze to nie wiem co ci doradzic bo pracuje i nie musze sie prosic o pieniadze

dokladnie. w ciazy trylko mi sie wydawalo, ze to juz zmiany. a jednak nie. :)

Ja sie zmienilam pod tym wzgledem, ze przed ciaza zylam zyciem studenckim, imprezy, zycie towarzystkie itd. Teraz wole spedzic dzien z rodzina. Skonczyl sie spontan i zaczela sie odpowiedzialnosc :) A co do pieniedzy to hmm tez by mi bylo glupio prosic o pieniadze, ale to zalezy jaki macie uklad.. Jesli zarabia na Ciebie i tak sie umowiliscie to powiedz mu, ze potrzebujesz troche na wlasne wydatki ;)