no widzisz... widocznie Twoje wolą rzeczy z wyższych półek.

absolutnie nie.

ja bym nie dała, ale to nie jest powiedziane ze ta dziewczyna dala dziecku parówke. Ciekawe jak by ja zjadlo bez zebów chyba by przełykała jak kaczka.Poza tym na zdjęciu jest jak trzyma ja w raczkach. Moja mała jak bedzie miec zabki napewno parowke dostanie. Wszyscy jedli i nic sie nie dzialo.

5 miesięcznemu nie..ale jak mały skończy rok to mam zamiar dać popróbować jak zasmakuje czasem może zjeść..nie ma co przesadzać z tym, że to i tamto niezdrowe..w sumie teraz wszystko jest przecież niezdrowe. Mały już teraz dostaje czasem do próbowania rzeczy, których nie powinien jeszcze jeść i jakoś nie uważam się przez to za wyrodną-zła matke. Jadł np Milky-waya, czekoladę czy wafelki, końcówki od pizzy te suche, generalnie chce wszystko co ja piję i jem próbowac i mu daję (prócz ćmików i alko, bo na to przyjdzie jeszcze czas:P)

Nie podawalam i nie zamierzam podawac,bo sama takich śmieci też nie jadam.