« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26
bernik26

2014-04-09 10:58

|

edyt. 2014-04-09 10:58

|

Przebieg ciąży

Czy do ostatnich dni ciąży...

byłyście samodzielne tzn. robiłyście zakupy, jeżdźiłyście samochodem, same chodziły do lekarza... czy zawsze ktoś wam towarzyszył dla obstawy, że niby cos się wam stanie :) ???

tak- samodzielne
nie- ktoś mi towarzyszył


93.33%
TAK
6.67%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Ja w ostatnich dniach ciąży miałam mnóstwo energii, chyba najwięcej od czasu gdy zaszłam w ciążę :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamakacpram

Może nie jeździłam autem, bo nie mam prawka ale busem do szkoły i na maturę ;p chociaż panie z komisji bały się, że za chwile urodzę, bo brzuch miałam bardzo nisko i tydzien do terminu ;p U lekarza też byłam sama, bo mąż w Belgii akurat wtedy był, zakupów dużych nie robiłam bo mieszkałam z rodzicami i to oni robili zakupy, sprzątałam też w miare możliwości to co dałam rade ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinowa22

do końca byłam samodzielna , wręcz nie lubiałam jak ktoś mi mówił to ja pójdę z Toba bo Ci bedzie ciężko 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela

Gdyby nie to że w 32 tc trwafiłam do szpitala to bym robiła wszystko. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia87

energii to ja nie mam, ale muszę sobie radzić bo mieszkam sama, mąż jest w weekendy, jak jets to w 100% pomaga mi i jest mi traźniej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimimi

narazie robie wszystko, tyle że nie wszędzie sama moge dojść jeśli to jest powyżej 3 km, plecy i puchnące nogi mi na to nie pozwalają... 

Twój komentarz