nikt nie powiedział ze musza :) jak dla mnie to mozecie nawet tatoo sobie walnąć :)to symbol sam w sobie- obraczka :)

możecie mieć jakie tylko chcecie i nikomu nic do tego. Złote obrączki to tradycja (sama mam taką) a każdy ma prawo wyboru w końcu nie wszystkim wszystko musi się podobać :)

możecie mieć jakie tylko chcecie i nikomu nic do tego. Złote obrączki to tradycja (sama mam taką) a każdy ma prawo wyboru w końcu nie wszystkim wszystko musi się podobać :)

No właśnie, to tylko symbol.Nie chcemy się specjalnie z tym obnosić że się pobraliśmy i komu co do tego że obrączki nie będą ze złota!!! Nie chcę by ślub cokolwiek zmienił między nami,moja znajoma po dziesięciu latach wzięła ślub ze swoim i po roku się rozwiedli by znów żyć na kocią łapę, nie chcę by przez pryzmat ślubu mojemu uderzyła woda sodowa do głowy:-)Żyjemy już ze sobą siedem lat, bywało różnie ale nie wyobrażam sobie życia bez niego,jest moim najlepszym przyjacielem, kumplem, ostoją, bratnią duszą czasem i kochankiem i takie życie nam odpowiada.Aha, no i ojcem naszej córki:-)

Tylko od Was zależy jakie będą obrączki, byłam na ślubie cywilnym gdzie młodzi zupełnie zrezygnowali z obrączek i nie było z tym żadnego problemu.

My mamy srebrne, mam duzo srebrnych, duzych pierscieni I zlota obraczka, nawet z bialego zlota, by do nich nie pasowala:) Maz tez woli srebro od zlota, wiec nie bylo problemu, noo...moze rodzina troche dziwnie patrzyla;)

Możecie wybrać jakie chcecie moja koleżanka brała ślub i miała platynowe obrączki

moja kumpela miała srebrne

Ja np na zloto mam uczulenie wiec wolalabym srebro nawet :)