a ja bym nie dokarmiala!!!!! plakalam pare nocy ze nie moge cycem karmic.

jezeli swiadomie zaszlas w ciaze to nie wiem czemu masz problem... mozesz sciagnac pokarm i ktos za ciebie moze wstac i nakarmic, mi maz pomagal na poczatku jak wstawalam co chywila...

i tez uwazam ze jezeli jest napisane od 4 miesiaca to tak ma byc!!! ciekawa jestem czy te mamy ktore daja wczesniej sloiczki karmiac sztucznym dawalyby 6 lyzek kiedy napisane jest 3!! szkoda zoladeczka i zdrowia dziecka!

ale kazda robi jak uwaza, ja raczej bede sie trzymac norm, nie bede eksperymentowac na moim dziecku!

Ja uważam że to zdecydowanie za wcześnie aby dawac sztuczny pokarm jeśli się ma swój. Mi osobiście szkoda by było mojego synka, ale wiem że kobiety dla tak robia i niby nic się nie dzieje, dzieci rosną im zdrowe.

Ściągać? Jest to nie możliwe na średnio 7-6 karmień w ciągu całej nocy. Pozatym jak narazie zajmuję się dzieckiem sama i nie ma osoby która by mnie odciążyła, ani w dzień, ani w nocy. Więc bywam zdesperowana, ale jednak nie będę dokarmiać.

Adae nie daj sie zwariowac jesli sama musisz podolac z wychowywaniem dzidzi to sie nie katuj!!! Fakt gdy Ja karmilam w nocy piersia moj maz np. jak Wiktor sie budzil w nocy wyjmowal mi go z lozeczka i podawal do karmienia. Nastepnie po karmieniu nosil Wiktorka aby mu sie odbilo i odkladal spac ( oczywiscie w miedzy czasie byla zmiana pieluszki )

Wczesniej pisalam zebys sprubowala karmic jak najdluzej ale jesli to ma byc takim kosztem zdrowia to tez jestem za jedna butla na noc!

 DO KRYSI

Nie masz racji co tego ze wczesniej nie mozna wprowadzac dzieciom produktow niz podaje to producent.Nie bede tu pisac co podawaly nam nasze mamy i czym zageszczaly mleko juz w pierwszym miesiacu zycia i jakos nie mamy alergi pokarmowych astmy itd... bo nie o tym temat! 

Ale...

Moj starszy syn jest alergikiem jako dziecko mial uczulenie na bialko mleka krowiego i gluten.... Pozniej jak byl starszy zrobilismy testy z krwi i moj syn ma prawie alergie na wszystko. Dziecko moglo jest tylko mleczko Bebilon Amino ktore bylo bardzo ciezko dostepne w polsce ( mleko bylo sypane w holandi ) tak wiec jak zamawialam w aptece puszki to musialam brac odrazu z 10 -15 naraz bo nie wiadomo bylo kiedy bedzie nastepne! Dodam ze mleko bylo masakrycznie drogie mala puszka kosztowala 60 zl. 

Oprocz tego syn bral mase lekow aby i to mleko mogl dobrze przyswajac, w koncu pediatra skierowal nas do lekarza ( kliniki wroclawskie) ekspert do spraw zywienia niemowlat i dzieci. Jezdzilismy do niego raz na 2-3 tyg (tylko mozna bylo prywatnie)   i to wlasnie On zadecydowal zeby podac dziecku jak mial nie cale 3 miesiace zupe marchwianke i to 2 razy dziennie aby dziecko dostawalo mniej mleka, bo byl na nie tak mocno uczulony. Mialam z nim problemy z kolkami do chyba 7-8 miesiaca z zalatwianiem sie, buzia i cialko non stop wysypane itd. Ktos powie ze moglam dac inne mleko Ja dawalam chyba wszystkie mleczka jakie byly i wlasnie ten bebilon amino byl dosc dobry dla mojego syna. W wieku 5 miesiacy moje dziecko dostawalo mleko tylko na noc i rano a tak zyl juz na normalnych obiadach deserkach etc. Oczywiscie kazdy skladnik wprowadzal nam do diety lekarz i powiem wam ze bylo tylko lepiej maly ladnie tolerowal jedzonko im mniej dostawal mleka tym byl spokojniejszy!!! Nie pamietam kiedy przestalam dawac mu mleko calkowicie ale jakos przed ukonczeniem roku! 

Teraz synek ma 6 lat i ma dalej skaze bialkowa nie moze jesc nic co od krowy, jak tylko zje zaraz ma zaparcia, bole brzuszka, wysypana buzia jest caly czas bo ma uczulenie na wiele innych produktow ktorych nie jestem mu w stanie wyeliminowac calkowicie z diety. 

Wiec nie pisz Krysiu ze nie mozna, bo na opakowaniu jest podane inaczej, nawet jak na opakowaniu jest podane od 4 miesiaca to i tak dziecko moze tego nie tolerowac a jak podasz jak bedzie mial 6 lub miesiecy bedzie juz wszystko dobrze, to wszystko zalezy od dzieci.

Moj syn jest zywym przykladem tego, ze dzieci czasami lepiej toleruja normalne jedzenie od mleka modyfikowanego ( absolutnie nie mam na mysli mleka matki ). Wiadomo jesli cos je uczula to napewno zaraz organizm da o tym znac, ale jesli nie, to nic sie nie bedzie dzialo!

Moj 3 miesieczny synek je jabluszko, ziemniaka dynie i marchewke. Oczywiscie  podawalam mu najpierw po lyzeczce do sprubowania i nie wszystko naraz. Wiktor bardzo dobrze toleruje obiadki i deserki :)

Aniu bede tak pisac jak pisze poniewazjest to moje zdanie. napisalam rowniez ze ja tak robic nie bede a kazda mama robi jak chce. moze i masz racje, natomiast ja tak robic nie bede. ai jestem pewna ze moja mam nie zageszczala mi mleka.

wydaje misie ze 3 miesiace to za wczesnie na dawanie sloiczow od 4 miesiaca. co do mleka piersiowego i dokarmianie, to wydaje mi sie ze szkoda malego. 

Rozumiem ADAE ze ma zalamki bo jest tera sama i nie ma odpoczynku od dzidzi. trzymam za ciebie kciuki i duzo cierpliwosci, b3edzie tylko lepiej oby!

aha i podkreslam nie nqrzucam nikomu, to tylko li wylaczniemojezdanie i moje pocynania.

Ja nie daje sloiczkow tylko sama gotuje obiadki czy scieram jabluszko na tarce!

Ale masz racje kazda mama robi jak uwaza! 

co do karmienia piersia i sztucznym mlekiem tez uwazam ze lepiej na samej piersi, ale Adae jest zdana na siebie a przeciez mozna zwariowac lub nabawic sie depresi ktoras dziewczyna napisala ze mam musi byc szczesliwa i ma racje zreszta wszedzie pisza w ksiazkach aby nie dac sie zwariowac dziecku i aby siebie nie katowac !  Mozna np podawac butle co noc do momentu az dziecko juz sobie unormuje cykl jedzonka.

Ostatnio czytalam ze lepiej karmic sztucznym mlekiem i piersia niz odstawic calkiem piers! 

Ale ile mam tyle zdan :)

Adea i tak zrobi jak bedzie chciala nie ma sie klocic

pozdrawiam :)

ja dokarmiam mojego synka od poczatku. butla na noc i Antos jak zasnie tak kolo polnocy to mam spkoj tak do 6 rano. a z cyca dostaje caly dzien;)

Powiem tak: podziwiam matki karmiace piersia, ale... kazda kobieta jest inna. Ja morduje sie przy karmieniu strasznie. Karmie w kapturkach, mimo to, cierpie coraz bardziej. Nie pomagaja masci. Synek z jednej piersi nie chce ciagnac w ogole. Jestem tydzien po porodzie, a juz praktycznie nie mam w nim mleka. Przystawiam malego, ale on strasznie placze i kopie nozkami, tak sie denerwuje, ze nic nie leci. Druga piers juz nie daje rady... Boli jak cholera, a maly nie sciaga jej tylko po pierwszych lykach usypia.

I pewnie bede wyrodna matka w oczach wiekszosci, ktorym sie powiodlo karmienie, ale dzis juz porzadnie mysle, czy nie przejsc tylko na sama butle, po ktorej dziecko blogo sie przez sen usmiecha!!

Chyba nie kazda kobieta jest jednak stworzona do karmienia piersia i denerwuje mnie ta presja spoleczenstwa :/

Ja mimo ze karmie piersia to i tak dokarmiam mojego synka ... dostaje dwarazy dziennie butelke, no i gdzies tam pomiedzy herbatke ;D Czasami widze ze moj maluszek nie chce za bardzo cysia bo butelka latwiejsza do ssanai, ale nigdy nie daje mu postawic na swoje. On juz dobrze wie ze butelka z mleczkiem jest ok ... aletylko dwa razy dziennie :)) To juz jest Twoja decyzja czy chcesz dokarmiac swojego maluszka ... Pozdrawiam :)