A i po jakim czasie mogę myśleć o 2 dzieckum bo słyszałam że przynajmniej 2 lata odstęp musi być aby macicia się zregenerowała...

Też tak słyszałam i czytałam, odstęp 2 lata. Jeśli chodzi o sam poród to bardzo mało lekarzy decyduje się przy drugiej ciąży na naturalny, jeśli pierwsza ciąża zakończyła się cc. Zależy też to od sposobu cc, czy było poziome, czy pionowe. Moja wiedza jest poparta tylko i wyłącznie książkami.
Moja siostra miała cc pionowe przy pierwszym dziecku, ponownie w ciąże zaszła kiedy jej córeczka miała roczek, więc nie zrobiła zbyt długiej przerwy i też miała cc pionowe. Jej lekarz prowadzący nie był "zachwycony" tak krótkim odstępem. Na szczęście wszystko było ok zarówno z dzieckiem jak i z matką.

Hmmm w sumie dużo jest przypadków,że kobietki maja Maleństwa rok po roku ;) I daja rade i jest wszystko dobrze..ale to chyba też zależy od organizmu.... I od Twoich sił ;)

Prawde mówiąc to jeszcze nie chcę byc w ciąży, ale wiadomo, różnie to bywa.
Ps ja miałam poziome cięcie

W przeszłości uważano, że po przebyciu cesarskiego cięcia następne porody również wymagają tej operacji. Obecnie coraz częściej się zdarza, ze po operacji cięcia cesarskiego przy następnych porodach kobiety rodzą drogą naturalną.

Skąd jednak kobieta może wiedzieć, czy będzie mogła urodzić przez pochwę po przebyciu cesarskiego cięcia? W podejmowaniu takiej decyzji należy wziąć pod uwagę wiele czynników. Ważny jest rodzaj nacięcia wykonany podczas operacji. W przypadku klasycznego cięcia biegnącego w górnej części macicy przy następnych ciążach nie zezwala się na poród drogą naturalną. Jeżeli kobieta jest mała, a dziecko duże, mogą powstać powikłania. Powtórzenia cięcia cesarskiego wymagają również ciąże mnogie oraz choroby matki.

Po ilu operacjach cesarskiego cięcia kobieta może być jeszcze kandydatką do porodu drogą naturalną? W zasadzie nawet po dwóch porodach za pomocą cięcia cesarskiego kobieta ma szansę urodzić kolejne dziecko przez pochwę. Lekarz, oceniając sytuację, bierze oczywiście pod uwagę inne czynniki.

Największe szanse odbycie pomyślnego porodu droga naturalną po uprzednim cięciu cesarskim mają kobiety, u których:

nie zaistniała ponownie przyczyna powodująca wykonanie poprzedniego cięcia cesarskiego

nie stwierdzono poważnych chorób

w czasie operacji wykonano cięcie w dolnej części macicy

dziecko ma normalne rozmiary

położenie dziecka jest prawidłowe, główkowe

Co ma zrobić kobieta, która chciałaby urodzić dziecko droga naturalną, a wcześniej miała cesarskie cięcie? Najważniejsze jest przedyskutowanie tej sprawy z lekarzem. Pomocne jest zabranie ze sobą kart wypisowych ze szpitala, w którym był poród poprzedniego dziecka. Powinnaś zapytać lekarza o szansę pomyślnego przebiegu porodu droga naturalną, ponieważ on zna stan Twojego zdrowia i przebieg ciąży. Włącz do dyskusji swojego partnera i wspólnie podejmijcie decyzję"

Dolaczam sie do wypowiedzi: kd88kd ....

ja leżac na porodówce spotkałam dziewczyne ktora pierwsza miała cc a kazali jej rodzic naturalnie drugie dziecko, biedna krzyczała zeby ją pociachali ale nic z tego, urodziła normalnie. ja tez miałam 1 cc i teraz tez sie decyduje na cc ze wzgledu na to ze wiem jaki to ból jesli chodzi o rozwieranie sie szyjki, nie chce tego drugi raz przechodzic i probowac ze moze sie uda, swiadomie ide pod noz. moja przerwa to 3 lata miedzy jednym a drugim porodem. lekarz powiedział ze rok -półtora przerwy wystarczy. a swoją drogą chyba juz zaden lekarz nie stosuje ciecia pionowego

dzięki dziewczyny.Tak nawiasem mówiąc to po tym co przeszłam tzn 3 razy próbowali mi obrócić małego, ból taki że aż, to też bym chyba wolała cc.... ale jeszcze mam czas. Jak na razie drugiego nie planuję, a wasze informacje bezcenne. dzieki

Hej,mialam juz 3 cc wiec troche juz przeszlam:) Jesli nie bedzie zadnych komplikacji przy drugim porodzie smialo mozesz rodzic sama,jesli taka twoja wola nawet sie tego domagaj u lekarze.Trzecia z kolei juz cc wymaga interwencji chirurga:) Pozdrawiam

Po tym co przeszłam próbując rodzić naturalnie nigdy więcej nie zdecyduję się na poród naturalny... Rozwieranie się szyjki 15 h tortur, ból nie do opisania. Mówiono że bóle parte to już łatwizna. Ja miałam bóle parte ponad 2 h i były jeszcze gorsze od tamtych, położna co chwila wkładała mi tam rękę żeby obrócić główkę a ja darłam się niesamowicie... tętno dziecka spadało a ja umieralam z przerażenia o jego życie.. Skończyło się cesarką i już nigdy nie będę próbować naturalnie. To nie znaczy że każego tak boli, w jednej sali rodziła ze mną dziewczyna bardzo drobnej postury która urodziła dziecko 4300 w 3,5 h i wcale się tak nie darła jak ja.