nie :)
mam kolczyk w brwii i wardze oraz w pepku specjalny, dlugi silikonowy :) no i 3 tatuaze i planuje wiecej :)

Ja kolczyki wyjęłam jak byłam w pierwszej ciąży z języka i z pępka bo zaczęły mnie denerwować :p z wargi wyjęłam na porodówce i dziurka mi się po 2 dniach zrosła więc na siłę go już nie wsadzałam. Ubieram się tak samo jak się ubierałam czyli np. sweterek, jeansy i teraz to akurat zawsze adidasy bo w ciąży jestem :p

Ja tez nie planuje zmieniac swojego stylu i ubioru. Mam kolczyk w wardze i 2 tatuaze. Jak urodze planuje jeszcze sobie pare zrobic jak bede miala na to czas. I pewnie po porodzie bede ubierac sie tak samo jak i teraz :)

w ciazy myslalam ze powinnam ubierac sie bardziej kobieco jak juz bede mama.Ale mam to gdzies:)))moje dziecko napewno nie bedzie mialo mi tego za zle.Mam kolczyk w jezyku,wardze,tatuaz.Uwielbiam luzny styl i arafatki,nienawidze obcasow choc mam kilka par na pewne okazje...:P i jak trzeba ubiore biala bluzeczke, mam tez kilka par legginsow ale nosze do nich emusie i bluzy:)Chce tez wygolic kawalek wlosow na glowie ale jeszcze nie mam koncepcji na fryzure.Ludzie mnie znaja w mojej wiosce,kiedys duzo eksperymentowalam z wygladem,jezdzilam na woodstock.Moj narzeczony to calkiem inny styl ale sie dogadujemy:))nie zmieniaj sie jesli o tym myslisz,dziecko nie jest powodem do tego aby czuc sie kims innym niz naprawde jestesmy:)

Mam kolczyki w wardze i w języku i nie zamierzam ich wyciagać ;) Tylko do porodu bo tak trzeba. Nie chce zmieniać się w typową mamuśkę , wolę być taką wyluzowaną mamą :)

nie, nie zmieniam stylu w zwiazku z nową rolą, noszę to co lubię

Ja zmieniłam, lekko styl , ale z powodu wieku , jak byłam w ciąży akurat konczyłam 25 lat i nie oszukujmy sie te same ciuchy co nosiłam w wieku 16. juz mi nie pasowały . W kazdym badz razie nie nosze garsonek ani nie okrywam ciala po sam czubek nosa *( mimo ze mam lat 27 ) ;)

podobnie jak roslinka24. W pierwszej ciąży byłam jak miałam 20 lat, urodziłam jak miałam 21. Miałam kolczyki w uszach, w nosie, w języku..wydawało mi się, że wiecznie będę chodziła z kolczykami..latka lecą, dostałam pracę, gdzie wymagane było wyglądać "schludnie" I tak teraz mam 28 lat, drugie dziecko, kolczyków brak, ubiór zwyczajny, choć lubię czasem ubrać się bardziej zmysłowo, co nie oznacza wulgarnie.Kolczyki nadal mi się podobają, tatoo też, sama mam, ale już nie wyobrażam sobie chodzić tak jak w wieku "naście" . Po prostu bym się źle czuła, a chodzi o to by się czuć samej ze sobą dobrze;)

ja troszke zmieniłam ponieważ jestem mamą a nie nastolatką i uważam że nie wypada chodzić w miniówie i pępek odkryty ale z drugiej strony też musimy być na czasie a nie jak stare babcie.
ale jak kto lubi i się czuje wybranym przez siebie stylu. mnie ciąża zmieniła jestem troche poważniejsza wiem że muszę dać dziecku dobry przykład.