Mysle ze to normalne, dziecko obserwuje swiat i bawi ze w rzeczy ktore nam moga wydawac sie dziwne. Moja corka gdy bylam w ciazy bawila sie w rodzenie

A miało stycznośc ze śmiercią(było na pogrzebie, tłumaczyłas co to śmierć..)?? Pytałas skad u niego taka zabawa??

Nie miało w ostatnim czasie z pogrzebem. Ta dziewczynka co tu kolo nas mieszka co chwile się w takie głupoty bawi... albo w pożary(teraz mi się przypomniało) i z Julką się tak bawi. Pożniej przychodzi do domu i powtarza te zabawy :/

Porozmawiaj z nią i zapytaj sie czy chciałaby sie dowiedzieć coś od Ciebie odnośnie śmierci, wytłumacz w miarę możlwości co to jest, kiedy sie tak dzieje i że zabawa w takie rzeczy nie jest fajnym pomysłem bo jak ktoś umiera to drugiej osobie która ja kochała jest bardzo przykro. Wiesz dzieci ciekawią różne rzeczy tym bardziej jak maja z nimi stycznosc np jak piszesz że inne dziecko nagania. Często dzieci sa nieświadome wielu spraw bo jak my im nie powiemy czesto gesto dowiaduje sie z otoczenia nie zawsze w porządnej wersji.. Proponuję rozmowe i wytłumaczenie, ogolnie nie uważam to cos złego ale jak sie bawi to niech bedzie chociasz troszke śwadoma co to jest ta śmierć.