« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarna85
czarna85

2013-09-13 14:00

|

edyt. 2013-09-13 14:07

|

Poród i Połóg

Czy jest tutaj kobietka która miała wywoływany poród?

Witajcie. Chciałabym się dowiedzieć jak to było z wami,ile dni po terminie wywoływano? Czy wywoływany poród zaszkodził waszemu dziecku? Ogólnie proszę o wszystkie szczegóły dotyczące wywoływanego porodu. Tyle już słyszałam o tym że wody zielone i dziecku zaszkodziło więc wystraszyłam się i wolę was zapytać...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

nie zaszkodziło. Wywołali oxy. Cały czas podkrecali tempo kroplowki, co mnie wnerwialo, ale dzieki temu szycije urodzilam. okolo 14ej podali oxy o 19.10 juz uslyszalam placz córki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kmdm

miałąm wywoływany w 41 tygodniu pojechalam do spzitala tam papierki wypytywanie o wszysstko w miedzy czasie pomiary potem lewatywa podłaczyli pod probe oksytocyny i zaceły sie skurcze ktore im sie nie pisały a ja je czułam od krzyża masakra powiedziałam ze juz mam te skurcze i wzieli mnie na sale porodowa podłaczyli oksytocyne i po 6 godzinach urodziłam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa

mnóstwo tu takich.
Ja miałam w 8 dobę po terminie wywoływany poród. Najpierw masaż szyjki macicy, potem balonik, potem oxytocyna, jak nadeszły skurcze tętno płodu niestety zaczęło zanikać. Wzieli mnie na badanie, przebili mi pęcherz płodowy, polało się ziolone i szybka decyzja o cesarce. Wszystko skończyło się dobrze, mały zdrowy 10 pkt.
Samo wywołanie mu nie szkodziło, szkodziła mu moja długa, twarda i uparta szyjka macicy, która nie chciała się skrócić. Do końca rozwarcia zero :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarna85

A to prawda że jest poród bardziej bolesny?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Hej. Ja miałam wywołany poród w 40 tyg. W dzień terminu z powodu zbyt małej ilości wód płodowych. O 6 rano zabrali mnie na porodówkę, przygotowali, ogolili, zrobili lewatywę itd. Ok 7.00 podali oksytocynę w kroplówce. Zaczęły się lekkie skurcze takie jak przy miesiączce. Nawet lajcik :) O 9tej przebili mi pęcherz płodowy i okazało się, że wody są seledynowe. Od razu zaczęły się mega ostre skurcze. Przerwa między nimi ok 30sek. Ból nie do opisania. Ok. 14tej poprosiłam o znieczulenie ZZO. Miałam ulgę do 17tej ale poród nie postępował i musiał zrezygnować ze znieczulenia. I znowu zaczęły się okropne bóle. Młody utkwił mi gdzieś tam główką i miałam jechać na cc, ale miałam zajebistą położną (po znajomości). Wsadziła mi całą rękę do środka coś przekręciła, rozszerzyła i po kilku minutach po 3 partych skurczach Młody był już na świecie o godz. 19tej :) Marcel 2860g, 3x 10 APGAR :) zdrowiutki jak rybka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

A to prawda że jest poród bardziej bolesny?
podobno tak

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarna85

Najważniejsze że dzieci rodzą się zdrowe;) Ja mam mieć wywoływany poród 19tego i właśnie obawiałam się o dziecko z bólami będę musiała jakoś wytrzymać, najwyżej usłyszy mnie cały szpital;) Mam jeszcze malutką nadzieję że dzidzia jednak wyskoczy do tego czasu sama...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

nie mam porównania, czy bardziej bolesny, bo raz rodziłam. Jedyny plus -rodzisz szybciej. Chyab wolalam bolesnie, ale krotko, bo naprawde to bolalo tylko ostatnie 2h...wczesniej to byly slabe bóle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarna85

To że szybko to mnie akurat cieszy bo moje dwa porody trwały 12 godzin z bólami;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martittita

termin miałam 12.09 byłam dziś u gina powiedział jeżeli nie urodzę to w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala. Dodam ze mam cukrzyce ciążowa.