Miewam gorsze dni ale ogólnie tak

Teraz mam kryzys po urodzeniu syna- ma 6 tygodni. mi, ciagle płacze, ciagle jest coś nie tak, musimy ponawiać badanie słuchu bo coś nie tak, z prąwym bioderkie tez, dziś pediatra stwierdziła asymetrię i wzmożone napięcie mięśniowe, pleśniawki , kupy nie może zrobić i wije się przy tym , nie śpi dobrze a ja mam dola jak nie wiem, w dodatku starsza córka mimo moim starań żeby nie czuła się gorzej , odepchnięta etc i tak mam wrażenie się tak czuje, a ja mam moralniaka w stosunku do niej..... Wyć mi się chce, nikt mi nie pomaga a ja czuje ze nie daje rady

I tak i nie...

Tak. Po mimo wielu trudności, nie dociagniec, nieporozumien i krzyków ciekawe się z tego co mam.

Cieszę *

Mama jestem najszczesliwsza na swiecie. Zona nie jestem wcale ;-]