Tak , nie lubie jak ktos gada do mojego brzuch, dotyka go nie wazne czy to siostra czy moja mama czy teściowa, nie lubie i koniec. jedynie pozwalam to robić dla mojego męża. Jak urodziłam nie pozwalałam dotykać i brac na rece mojej córeczki... nie wiem czemu hehe bałam sie ze zrobią jej krzywde. ;)

bardzo!taki syndrom lwicy:))

Gdy urodziłam praktycznie nikt go nie mógł brać tylko ja z dotykaniem tez miałam problem wrrr no nosiło mnie jedynie o Adiego i o moja mamę nie jakoś miałam zaufanie do nich i nie byłam zazdrosna a innych z chęcią bym usunęła by nie wchodzili do pokoju hehe

Nie bo nie było obok mnie osób, którym bym nie ufała. 

tak samo jakkasia:)