mój chrześniak i brat urodzili się w 33 tc, oboje są teraz zdrowi :)

Po pierwsze to nie panikuj tylko spokojnie bo to nie pomoże dzidzi . Ja bym na Twoim miejscu wybrała się choćby jutro do lekarza , na pogotowie , gdziekolwiek , żeby się przekonać co się dzieje . Jeśli chodzi o to , czy rodząc dziecko teraz będzie ok to niestety nikt takiej gwarancji nie da . Bywa , że dzieciaki urodzone po 37 tyg mają początkowo problemy z oddychaniem . Nie jest to jednak skrajne wcześniactwo i w większości przypadków obywa się bez większych problemów . Ja urodziłam syna w 35 tc i sam oddychał . Dostał 10 punktów i ważył 2500. Także głowa do góry , zero stresu i do lekarza sprawdzić co się dzieje , żeby nie mieć sobie nic do zarzucenia . Pozdrawiam i życzę powodzenie .

A dodam jeszcze , że dziś kończy 9 miesięcy , czyli jest dłużej na świecie niż był w moim brzuchu :) Rozwija się świetnie .

spokojnie - dzieci urodzone w 34 tyg praktycznie w niczym nie odbiegają od tych urodzonych w 40 tyg, jedynie co to najwyżej posiedzicie o 4 dni dłużej w szpitalu.

Przykładem jest synek mojej kuzynki urodzony dokładnie w 33,4 tc w tym roku w lipcu - jest zdrowiutki jak rybka, nawet nie leżał w inkubatorze, a w szpitalu leżał dokładnie 8 dni;). Głowa do góry Kochana!, myśl pozytywnie, nie stresuj się nie potrzebnie bo to też przyśpiesza poród.

a tak w ogóle to 36 tc to początek 9 mies.czyli ciąża jest już donoszona : )

Dobrze pamietasz :DD Dokladnie Odszedl mi czop w 31 tygodniu plus już wtedy szyjka została calkowice zgladzona i od tamtej pory mam tez 1 cm rozwarcie :D A mimo to donosilam juz tak daleko .... 8 tygodni bez czopu ,braku szyjki i 1 cm rozwarciem heh A teraz Dawidek nie chce wyjsc :D

dziecko urodzone pod koniec 36 tygodnia ciąży uznawane jest za donoszone.

dokładnie - za donoszoną ciążę uważa się taką, która ma skończone 36 tyg.

i tu Cię zaskoczę- przeczytaj cały 3 akapit http://40tygodni.pl/36-tydzien-ciazy

http://www.e-brzuszek.info/37-tydzien-ciazy/

ponadto zapytaj lekarza;) - jezeli kończy się 36 tydz czyli zaczyna 37 i dziecku spieszy się na świat to w szpitalu nie powstrzymują porodu, bo ciąża jest już uważana za donoszoną;)
No chyba, że co lekarz i co szpital to inna opinia ale ja akurat z takimi tylko się spotkałam;)