« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
rika

2011-05-13 16:13

|

Dieta karmiącej mamy

Czy karmiąc piersią odchudzałyście się?

Chodzi mi o jakieś suplementy diety, mniej jedzenia, no nie wiem. Ogólnie jakaś specjalna "dieta" na odchudzanie.

Odpowiedzi

moja dieta nie jest na odchudzanie, ale zapobiegawczo przed bólem brzuszka u małej. wiem, że niektórzy są zdania, że to co się je, nie ma wpływu na pokarm i trawienie u dziecka, mimo wszystko jestem na ryżu, gotowanym kurczaku, chudych serach itd.
przez ten fakt ważę trzy kilo mniej niż przed ciążą. tak więc odchudziłam się, ale nieświadomie, nieplanowanie.

moja dieta nie jest na odchudzanie, ale zapobiegawczo przed bólem brzuszka u małej. wiem, że niektórzy są zdania, że to co się je, nie ma wpływu na pokarm i trawienie u dziecka, mimo wszystko jestem na ryżu, gotowanym kurczaku, chudych serach itd.
przez ten fakt ważę trzy kilo mniej niż przed ciążą. tak więc odchudziłam się, ale nieświadomie, nieplanowanie.
u mnie, póki karmiłam, wyglądało to tak samo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

No włąsnie jak jak karmiłam to że tak brzydko napiszę zarłam wszystko co mi w ręce wpadło i nie w dag tylko w kg a wodę piłam litrami. Ważyłam 3-4 kg mniej niż przed ciążą ale nie każda ma tak dobrze dlatego pytam.

a jak na to "żarcie wszystkiego" reagowała Zuza? nie było bóli brzuszka, ani problemów z kupką?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

No właśnie nie dlatego jestem przeciwna stosowaniu diet matek karmiących bo dopóki nie zjesz to się nie przekona+9s*z a nie warto niepotrzebnie się ograniczać bo tym sposobem zabierasz potrzebne składniki odżywcze nie tylko sobie ale tez dziecku. Zwłaszcza, że podczas KP organizm potrzebuje ich więcej.
Jedyne z czego zrezygnowałam to kebab bo uwielbiam go z sosem czosnkowym (ogólnie czosnku i cebuli nie jem) ale małą właśnie po tym sosie brzuszek bolał więc zrezygnowałam. I chyba w szczególnie 836jadłam te zakazane rzeczy bo był sezon na truskawki np :) piłam dużo mleka, właściwie to w litrach. Nie wiem czemu ale miałam straszną ochotę na mleko. Tak jak piszę, mała miała problemy tylko po sosie czosnkowym.

masz rację.. tylko kiedy jesz wszystko i zauważysz, że dziecku coś jest, to nawet nie masz szans na znalezienie "sprawcy"...
ja wolę nie ryzykować i stopniowo wprowadzam sobie coś nowego. póki co jest dobrze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Z tym sosem to od razu wiedziałam :) akurat są rzeczy które jednak mogą wpłynąć niekorzystnie ale każda mama wie co jest najlepsze dla niej i dla jej dziecka :)

Na początku jak karmiłam to unikałam niektórego jedzenia ale potem stopniowo zaczynałam jeść wszystko :-)

Rysiek na początku miewał jakieś krostki od czasu do czasu i kolki tak do 6 tygodnia. Polecono mi spisywanie wszystkiego co jem i reakcje dziecka. Nie znalazłam zależności jakiejkolwiek pomiędzy tym co jem a zachowaniem dziecka. Tak oto mój apetyt w czasie karmienia nie znał żadnych ograniczeń. No i zaczęłam tyć... niestety. Postanowiłam się zacząć odchudzać. Nie tam żadna specjalna dieta. Próbowałam przed ciążą różnych metod i jedynie zdroworozsądkowa dieta na zasadzie MŻ skutkowała. Zero chleba, ziemniaków, sera żółtego, warzywa na każdy posiłek, dużo wody mineralnej, co najmniej 5 niewielkich posiłków w ciągu dnia, jedyne słodycze jakich się dopuszczałam to owoce i gorzka czekolada w niewielkich ilościach. Przed ciążą schudłam w ten sposób 10kg. No i postanowiłam teraz wprowadzić w życie taki schemat. Niestety moje dziecko zaczęło robić zielone kupy... które znów zrobiły się żółte kiedy zaprzestałam się odchudzać... Nie dane więc mi schudnąć podczas karmienia stąd wniosek...

ja na początku miałam dietę eliminującą (mimo tego pochłaniałam wielkie ilości jedzenia - jak zawodnik sumo ;-) - bo mała miała problemy z brzuszkiem, stopniowo zaczęłam jeść wszystko poza truskawkami, bo ją uczulają. Natomiast moja kuzynka dużo przytyła w ciąży i po porodzie od początku odchudzała się karmiąc, jej mała prawie w ogóle nie przybierała na wadze podobno przez to jej niedojadanie...ile w tym prawdy nie wiem...