Masz prawo do wyboru pozycji i nikt nie ma prawa kazać Ci leżeć.

masz prawo wyboru

Pewnie, ze masz prawo wyboru i nikt nie ma prawa narzucic ci, niektore kobiety o tym nie wiedza i caly porod leza na tych lozkach zamiast wybarac dogodna dla siebie pozycje

ja rodziłam na samolocie oczywiscie leżąc na plecach... mowiłam, ze mi niewygodnie, ale niestety nikt mi nie zasugerował innej pozycji.

ja dzis bylam w szpitalu w ktorym chce rodzic i ich samolot jest super wielki. niewiem jak wyglada standardowe lozko do rodzenia ale mnie sie ono podobalo. salka byla dosc mala i nie sadze by bylo miesjce na rodzenie w innych pozycjach..ale napewno ma sie wybór :)

Wybór to jedno, a możliwości szpitala to druga kwestia.

Zależy od personelu...

Moja przyjaciółka jest położną , i kiedyś ją zapytałam czemu niektóre dziewczyny nie mogą chodzić i zmieniać pozycji podczas porodu?? odpowiedziała mi ,że czasem jest to niemożliwe dlatego ,że może np. wypaść pępowina jeżeli jest już spore rozwarcie i odeszły już wody płodowe, wtedy dziecko może być nie dotlenione lub nie daj Boże się udusić. Ale jeżeli wszystko jest ok to możesz chodzić. U nas w szpitalu są super łóżka porodowe duże , i bardzo wygodne można było się dowolnie ułożyć.

ja rodziłam na leżąco na baaardzo dużym i wygodnym "łóżku-samolocie", poza tym przy bólach to nawet nie myślałam o zmianie pozycji...a zresztą nawet nie wiem czy bym chciała,podczas krótkich przerw między skurczami mogłam "odpocząć"( dopóki te przerwy były jeszcze odczuwalne...heh:):):))

ja prawie caly porod byłam na pilce;) najwygodniej:) na same parte weszłam na łozko bo bylo najlepiej:) a poza tym teraz sa takie lozka ze az milo:)