przydatne od kad dziecko zaczyna sie przemieszczac:)

ochraniacz na szczebelki :) Pierworodny miał drewniane łóżeczko i zawsze miał ochraniacz gdy zaczął się przekręcać to uchroniło go to od uderzeń :) . Teraz kupiłam turystyczne łóżeczko .

Przydatne. Zaluje ze nie zakupilismy ochrnicza na cale lozeczko tylko na fragment przy glowce.

Ochraniacz u Nas się zaczął przydawać jak mała skończyła 4 miesiące i zaczęła się wiercić po całym łóżeczku :)

Na początku zbędne, więc zdjęliśmy, ale teraz się przydaje od kąd Kacper zaczął się wiercić w łóżeczku, bo często bił w szczebelki jak wiercił się przez sen i przez to się budził ;)

Bardzo przydatny. Nie dość, ze amortyzuje uderzenia to chroni przed wpadaniem raczek i nozek miedzy szczebelki co jest bardzo niebezpieczne.

dobre jest bo chroni od przeciągów, jest w łóżeczku przytulniej a mój mały jak sie budzi to tak sie wierci że juz nie raz miał głowe na tym ochroniaczu, gdyby nie ochraniach to pewnie uderzyłby sie w główke a tak to zamortyzowalo