pierwszy raz słyszę....owszem zwykła rutynowa kontrola jest bezpłatne,ale za wszystkie inne zabiegi płaciłam-no chyba że są refundowane przez NFZ- za takie się nie płaci, ale nie jest to zależne od tego czy jest się w ciązy czy nie...przynajmniej tu gdzie mieszkam tak jest..
moje dziecko nie denerwowało się czy chodziłyśmy na wizyty,, a na ostatnie pytanie nie znam odp...

W ciaży podobno są refundowane wizyty u dentysty..Ja dotąd chodzilam prywatnie..ale kasa się kończy i..No właśnie to nastepne pytanie słyszałam,że leczenie kanałowe jest refundowane ale czy wszystkie zabiegi tez nie znam odpowiedzi?!Może ktoraś nas oświeci..

Ja też płaciłam bo niestety stomatologom ani się śni robić coś za darmo. Zresztą wszyscy lekarze patrzą na to żeby cię skasować bo muszą nowymi furami jeździć. Niestety taka jest rzeczywistość, a jak chcesz zrobić coś za darmo na NFZ to musisz czekać. Niestety nie zawsze można. Pozdrawiam.

Ja miałam kanałowe i płaciłam. Pani doktor bardzo dobrze wiedziała o mojej ciaży bo była już widoczna a i powiedziałam jej oczywiście co by nie było. Nie wiem jak to będzie u Ciebie? Może lekarz okaże się "człowiekiem" :)

Ja 3 zęby leczyłam kanałowo w ciąży.Za leczenie kanałowe nie płaciłam,ponieważ pani stomatolog sama mi powiewziała,że w ćiąży za to się nie płaci,skserowało moją kartę ciaży i nie były potrzebne żadne inne dokumenty.Paciłam tylko za plombe bo chciałam miec lepszą.Mój mały bardzo się kopał podczas zabiegu,ale ja sama bardzo boję sie dentysty,wiec moze on to wyczuł...

Miałam na samym początku robioną kanałówkę,to że przyjechałam na pogotowie dentystyczne nie zwolniło mnie od płacenia,później też płaciłam mimo,że było na NFZ,że czekałam na wizytę w sumie z plombowaniem cała kanałówka wyszła mnie 600zł!!!!!!!! w tym plomba za 210zł.Zdzierstwo jakiego mało!!!Później leczyłam gdzie indziej dziurki w ząbkach to płaciłam po 20zł za znieczulenie a plomby mam amalgamatowe bo nie stać mnie było na inne:(

Ja również pierwszy raz słyszę aby to było refundowane. W ciąży byłam dwa razy na kontroli u prywatnego dentysty ale płaciłam tam grosze. On bierze 50 zł od zrobienia zęba a za kanałowe to 50 zł za wizytę czyli 150 zł i jest rewelacyjny. Chodzę do niego od dziecka i jak czasami słyszę o cenach u innych dentystów albo w tych profesjonalnych przychodniach dentystycznych to aż mi się włosy na głowie jeżą..

Ja tez leczylam zeby w ciazy i musialam placic bo refundowane bylo AZ "przegladanie w jakim stanie jest paszcza".
Szyjka mi sie nie skracala bo to byl 4mc :)
Ale niestety kochana nie masz co liczyc,ze ci oplaca wszystko, sknery sa straszliwe ;)

Efcia masz szczeście w takim badż razie do ludzi.. Prawie cała ciaże mnie również kasowała dentystka,choć przyjmowała na nfz też.To tak jest ,że jeśli nie znasz swoich praw to mało który lekarz bedzie chiał Cie uświadamiać..(czyt.żaden oprócz tego jednego przypadku)na twoja korzyść...A ząbki w ciąży niestety się psuja mi od słodyczy:)

Ja leczylam kanalowo zęba i nie placilam nic, ale to bylo w przychodni, gdzie za kanalowe leczenie tez sie placi itp dodatkowe uslugi typu lepsza plomba. Tak ze mi sie fukslo. A w prywatnych gabinetach to watpie zeby bylo za free.