« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cytrynka4
cytrynka4

2014-02-11 09:54

|

edyt. 2014-02-11 10:00

|

Poród i Połóg

Czy korzystałyście ze znieczulenia podczas porodu naturalnego?

Zbliża mi się termin... i tak sie zastanawiam czy brać znieczulenie czy lepiej nie.. tym bardziej że do teh pory przy każdej wizycie u dentysty musze je mieć bo bym nie wytrzymała...

A wiem że takie znieczulenie przy porodzie ma też swoje konsekwencje później...



Doradźcie, bo sama nie wiem...

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

Dostałam zastrzyk minimalizujący skurcze bo poród mi się zatrzymał i mi połozna dała żebym trochę odsapnęła od ciągłego bólu no i przed tym jak pojawiły się parte dostałam jeszcze jakieś środki przeciwbólowe dozylnie więc chyba dlatego mi się najlepiej parło :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

miałam poród wywolywany wiec nie wytrzymała bym bez,bole krzyżowe były okropne:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Nie miałam znieczulenia, bo w szpitalu, w którym rodziłam po prostu nie było takiej możliwości, był tylko gaz ale to się właściwie nie liczy, bo nie znieczula. Jednak gdybym miała możliwość skorzystać np. z zzo, to nawet bym się nie zastanawiała, bo teraz wiem jak to cholernie boli ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Miałam mieć, już nawet podobno było dzwonione po anestezjologa (mąż mi tak przekazał, bo sama niewiele pamiętam), ale postęp porodu przebiegał tak szybko, że nie zdążyli. Przy badaniu o 7 rano miałam 3 cm rozwarcia, przy następnym już 9 cm, więc za późno na ZZO.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alussia

Nie korzystałam i odradzam. Miałam silne bóle krzyżowe, ale można wszystko znieśc, sam poród już tak nie boli jak skurcze przed. Dzięki temu urodziłam dzybko, czułam co sie dzieje, kiedy mam przeć, a kiedy oddychcać i dotleniać dziecko. Mimo bólu, drugi raz nie wzięłabym znieczulenia. Dostałam głupiego jasia i trochę pomogło.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cytrynka4

Wasze słowa dodały mi otuchy ;) iutwierdzam sie w tym by nie brać znieczulenia... ale i tak czas pokaże co będzie.. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Nie miałam, za to miałam oksytocynę + bóle krzyżowe heart wink

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

nie kożystałam bo u mnie w szpitalu nie dają znieczulenia ponieważ jak to powiedziała lekarka "mają ważniejsze rzeczy do roboty" a w necie na stronie szpitala jest jasno napisane że jest znieczulenieindecision

gdybym mogła to bym wzięła 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22

Dałam rade to i ty dasz;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

u mnie nie było czasu na znieczulenie. i nie żałuje rodziłam 25 minut ;p da się przezyć. 

Twój komentarz