« Powrót Następne pytanie »

2010-04-06 07:30

|

Poród i Połóg

Czy któraś mamusia rodziła ze znieczuleniem zewnątrzoponowym??

Kochane mamusie jestem na tym forum od początku ciąży i co kilka dni pojawiają się tu krótkie opisy porodu, jednak nie natrafiłam jeszcze na mamę, która zdecydowałaby się na znieczulenie a jestem bardzo ciekawa jak wygląda taki poród i czy te opowieści o konieczności użycia próżnociągu czy kleszczy są przesadzone.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

Jolcia ja znam dużo babeczek, które rodziły z tym znieczuleniem i niewyobrażają sobie innego porodu :) były bardzo zadowolone, i w żadnym przypadku nie był używany próżnociag ani kleszcze :) ja tam też zamierzam skorzystać z tego znieczulenie :)

mialam to znieczulenie , bolalo jak  cholera kiedy wkluwali mi sie w plecy , nastepnym razem sie nie zdecyduje bo okazalo sie ze jestem oporna na to znieczulenie , potem mialam lekki paraliz lewej nogi przez dwa dni i musieli mi pomoc proznociagiem , ale to raczej wynik mojego totalnego opadniecia z sil bo ja mialam porod wywolywany i w sumie przez 7 godzin mialam dosc konkretne skurvcze .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelaaaa

Ja osobiscie rodzilam naturalnie ;) Ale moja znajoma rodzila z tym znieczulenie ... i szczerze powiem ze przeklina godzine w ktorej zgodzila sie na to znieczulenie. Porod przedluzyl jej sie do 36 godzin! A do tego podali jej to znieczulenie az 3razy, gdzy dwa pierwsze ukucia okazaly sie bledem lekarza. Nie dosc ze dziewczyna sie meczyla jak nie wiem co, to do tego wdala sie jej infekcja.  Oczywiscie nie kazda musi miec taki porod ... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arania

a ja tam jestem zadowolona.bo...jak dopadly mnie bole krzyzowe kolo poludnia to po dwoch prawie godzinach gdy sie juz tak nasilolo ze ja ich nie moglam wytrzymac "zafundowalam" sobie znieczulenie.urodzilam po 15 wiec dosc szybko.obeszlo sie bez proznociagu, kleszczy i innych dziwnych atrakcji.wg mnie bylo ok 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sucha

Ja nieskorzystalam... Choc mialam wielka chec ...byl moment ze myslalam ze juz niedam rady..Moj kochany maz byl przy mnie i on mi dal sily stwierdzil ze jak i tak juz tyle wytrzymalam to dam rade jeszcze te pare godzin :))Obeszlo sie bez znieczulenia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

Ja miałam znieczulenie zewnątrzoponowe podawane 2 razy.Nie wiem czy źle się wkuli czy za słabe ale niestety poza udami których nie czułam nic mi się nie znieczuliło i ból był taki sam...Urodziłam sama,bez żadnych komplikacji.Moja znajoma po znieczuleniu nie czuła nic...Mówili jej kiedy ma przeć bo sama skurczy nie czuła i też urodziła naturalnie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

A i samego wkuwania nie czułam wogóle.Chociaż co kobieta to inny organizm

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia85

ja rodzilam ze znieczuleniem poczytaj na moim blogu opisalam swoj porod.pozdrawiam

Dzięki Dziewczyny :) Chciałabym rodzić ze znieczuleniem jeżeli to będzie możliwe bo wydaje mi się że jestem mało odporna na ból, oczywiście wiem że wszystko jest do przeżycia a kobiety rodzą dzieci nie od wczoraj ;) ale boję się własnej reakcji na ból, nie chciałabym narobić cyrku na porodówce ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajkapol

ja rodzilam znieczulona epiduralem i jestem zadowolona nic nie bolalo nawet wklucie w kregoslup a i zadnych kleszczy ani nic takiego nie uzywali i teraz tez sie zfecyduje na znieczulenie pozdrawiam