Szczerze mowiąc ja nie mam zaufania, za duzy odsetek ciąż, raczej bym sie nie skusila na ta metodę, za duzo kłopotu, trzeba miec super wyregulowany tryb zycia, itd. ale sa strony na ten temat, gdzie mozesz to prowadzić. Nie pamiętam ale chyba www.28dni.pl, czy cos takiego, tam sie wszystkiego dowiesz..

Hmmm pierwsze slysze o takim kalendarzyku:(

NPR - naturalne planowanie rodziny...

Myslę, że jak wpiszesz w wyszukiwarkę, to znajdziesz mnóstwo na ten temat :)

eh ja tez pierwszy raz slysze o tym ;p az z ciekawosci sobie poczytam ;P

ja tez zaraz poczytam:)

jakoś mało przekonująca jest ta metoda jak dla mnie.. ale mysle tez, ze jezeli ktos od poczatku bardziej przygląda sie swojemu cyklowi to łatwiej jest mu ta metode zastosowac. moze cos w tym jest;);P

Nie wierzę w to...

Jesteś w błędzie, kalendarzyk to metoda naszych babć. Nawet ja Katoliczka się z niej śmieję. Teraz NPR to znaczy co innego. Jest wiele metod NPR dopuszczalnych przez Kściół.  Chodzi min. o obserwacje śluzu, mierzenie temp, czy stosowanie monitorów płodności (i inne). Warto łączyć po 2, 3 metody: np. monitor płodności Persona + obserwacja śluzu. Lub bardziej czasochłonne ale tańsze: śluz + temperatura. Jak to zrobić znajdziesz w necie, ale nie na forach typu kafeteria, ale na profesjonalnych stronach NPR. Możesz też skorzystać z przyparafialnej poradni rodzinnej, tam ci wszystko wytłumaczą.

Dokładnie! NPR to nie kalendarzyk. Jest dokładnie tak jak napisała Canyon. I napiszę tak: metodę tą stosowałam przez 2,5 roku po ślubie, nie było żadnej "wpadki" a w ciążę zaszłam za pierwszym zaplanowanym razem, bo dzięki obserwacji ciała dokładnie wiedziałam kiedy mam owulację. I nie stosuję tej metody jako zagorzała katoliczka, ale ze względów zdrowotnych i dlatego, że jest naturalna. Potrzebny jest dobry termometr (Microlife MT1622) i obserwacja śluzu i szyjki macicy! To na prawdę działa. Sama sprawdziłam na sobie! Pozdrawiam ;)

Powiem krótko 2 miesiące temu urodziłam synka-śmieje sie bo nazywam go kalendarzykowym chłopcem-Metoda ta nie działa -ja jestem tego żywym przykładem. Miałam regularne cykle wszystko jak w zegarku rozregulowało sie wszystko po -najprawdopodobnie-intensywnej jeździe na rowerze ...i tak zostałam Mamą 2 Kochanych dzieciaczków-już nigdy nie bedę stosować naturalnych metod-nie mogę sobie już na to pozwolić. Pozdrawiam