Tak, mam Roan Marita (2w1) i tzw. "parasolkę" Coneco Saturn.
Pierwszy kupiłam w wyprawce, a drugi dostałam od siostry po jej synku, ale gdybym nie dostała i tak bym kupiła "parasolkę".
W dłuższe trasy i marną pogodę biorę Roana, w krótsze i w cieplejsze dni- Coneco. Do autobusu też ten lżejszy- wiadomo :)

Ma 3 wózki:
Coneco głęboki- tego dostałam nim nie kupiłam Vivy
Głęboki wraz ze spacerówką Viva -tym wózkiem jeździmy na co dzień,dobry na zakupy:))
Spacerówkę parasolkę chicco - przydatny w podróży fajnie się składa, zajmuje mało miejsca.

ja również mam większy i mniejszy, na podróz autem, do bagażnika, czy gdy muszę zniesc po schodach ;)

ja rownież mam 2.
jeden typowo 3w1(rzecz jasna używamy teraz tylko spacerówki).
duży,duże,pompowane koła,cięzki...

drugi-leciutka,zgrabniutka parasolka.małe kółeczka itd.

"dużego" używam zimą a "małego" latem :D

Miałabym 3 gdybym nie sprzedała. Najpierw mieliśmy wielofunkcyjny, ale był do kitu, wiec po kilku miesiącach męczenia się z nim sprzedałam i kupiłam tanią, lekką, małą przechodzoną spacerówkę (z trochę przetarta tapicerką, ale na nic lepszego nas nie było stać). Jeździliśmy nią niecały rok, ale teraz babcie w końcu stwierdziły, że z takimi szmatami na spacer nie będą jeździły i dołożyły się do nowej ślicznej spacerówki :) A ta starą może opchnę jeszcze za parę groszy :) No więc mamy teraz fajna spacerówkę, ale jak pojawi się kolejne dziecko, to znowu trzeba będzie kupować głęboki :) No ale stwierdzam, że jednak ważniejsza jest spacerówka, bo korzysta się z niej nawet kilka lat, a z gondoli jedynie przez kilka miesięcy, więc nie musi być taka wypasiona ;))

mam 2

1. x-lander xq na codzienne spacery
2. parasolka cybex callisto która jeździ na stałe w bagazniku samochodu i jest używana na zakupy i wyjazdy


aczkolwiek na Mazury zabraliśmy x-landera bo ma duże pompowane i amortyzowane koła i dobrze zrobilismy, ale nad morze bierzemy cybexa bo w sumie po plaży to żaden nie pojedzie a cybex lżejszy o połowe i mniejszy

No ja mam 3 wózki tu na miejscu.
Pierwszy który tak naprawdę jest drugi(bo jeszcze jeden mam na śląsku czyli jakieś 700km od siebie),to taka zwyczajna spacerówka,drugi kupiłam bo stwierdziłam że wole masywniejsze kółka,oraz większą torbę pod spodem na np. zakupy,a trzeci to duo z gondolą,żebym moje pociechy mogła wozić jednocześnie:)
Pierwszego nie oddaje ani nie sprzedaje,bo pewnie będzie sytuacja,jak moje najmłodsze będzie nieco starsze,że będę szła z kimś na spacer,i wtedy zamiast ja sama wozić jeden cięzki wózek,będę wiozła ten pojedyńczy i druga osoba również będzie miała wózek do prowadzenia :)

ja mam wozkow az 5 3 glebokie jeden dostalam od mamy jeden kupili nam tescie a 3 dostalismy od cioci i 2 spacerowki 1 od siostry z Anglii a 2 dostalam kazdy wozek ma swoje miejsce u pra babci jeden u babci drugi i w domku jeden a 2 w piwnicy stoja.

Ja mam 2, jeden to o-baby zezu- dwa w jednym:
a drugi to spacerowka 3-kolowa-redkite.O-baby uzywam glownie jak jade na zakupki, lzej sie go prowadzi choc wazy 15 kg.Spacerowka-7kg, uzywamy glownie na spacerki itd.

ja mam trzy wózki jeden sprwdził mi sie w zimie gdy Misiu miał np 3 miesiace - 5 stopni na dworzu a on ciepłe rece bez rekawiczek i kazda zaspa była nasza bez problemu w tym roku to samo tylko w spacerowej wersji i to jest -emmajlungen
a drugi mamy taki z duzym koszykiem dobry na teraz na dlugie spacery bo nie za ciezki a wygodny małemu -quatro
i trzeci osttani moj zakup - lekki cudeńko idelany do samolotu auta i wnoszenia po schodach- xlander sx