nie ma co przyśpieszać. Dzidzia sama zadecyduje kiedy ma wyjść, a Ty możesz sobie niepotrzebnie biedy narobić. Też chciałam urodzić wcześniej, a teraz ciesze się że urodziłam ponad tydzień po terminie bo moja córeczka jest dużą zdrową dziewczynką.

ja urodziłam w 36 tyg, mój syn miał problemy z oddychaniem, ma przepuklinę bo wszystko się tam dobrze nie zdążyło zamknąć, urodził się z niską wagą urodzeniową spędzilismy w szpitalu 8 dni. Więc może lepiej odpocznij i zaczekaj 

puknij sie w głowe :) ... tyle Ci powiem. mozesz sobie krzywdy narobic. sobie i dziecku. jestes na koncowce, uwazaj na siebie. 

pukne się :p

jeszcze miesiąc tak się dłuży,że już nie wyrabiam ;(

Jeżeli chcesz zaszkodzić dziecku, no to rób tak dalej

nie chce zaszkodzić dziecku...

Ja sie oszczedzalam, w dzien porodu wysprzatalam mieszkanie ale bez przesady-to normalne, bylam na zakupach-ale nic nie dzwigalam. A maly urodzil sie 3 tyg wczesniej. ciagle mialam przeczucie i zamierzalam byc przygotowana wlasnie od 38 tyg a tu psikus.

Moim zdaniem to dzwiganie napewno nie przyspieszy tylko zaszkodzi, a pozatym jesteś w 35 tc jeszcze masz czas na poród. 

a ja Wam powiem tak moj maly wedlug miesiaczki jest pod koniec 38 tyg wedlug usg z 9 tyg ciazy 37 polowa. Od 2 tyg mam opuszczony brzuch i bole. Lekarz powiedzial ze jak sie zacznie to spokojnie bo juz mu nic nie grozi- Mam robić wszysko co chce (mowilam o myciu okien, dzwiganiu mojego 17 kg syna) powiedzial ze W MOIM PRZYPADKU moge robić wszytsko co chce. wiec robie. wczoraj sprzatalam wiecej niz powinnam i mam z tego tylko plecy bolace. :)

ja tez probowałam wielu sposobów a mimo to moja mała ur sie 4 dni po terminie za to porod był szybki wiec na nastepny raz nie bede probowac niczego