pępowina wokół główki, położna próbowała odkręcić i się udało. Parcie troszkę trudniejsze, bo mimo uczucia mega parcia musiałam przestać na chwilę. 10 punktów, ale wpisane ma okręcenie pępowiną i od urodzenia miała 3 razy usg główki.

u mnie najstarszy przy porodzie był owinięty ale udało sie odplatać. 10 punktów dostal.

Syn był podwójnie owinięty pępowiną, położna sprawnie go odwinęła. Urodził się siny i dostał 9 punktów.

moja była owinięta pępowiną, nie mam porównania do porodu w którym dziecko nie było by owinięte, ale ogólnie okres parcia wynosił chyba 20 minut. Córka dostała 7pkt

Pępowina wokół szyi, spadek tętna do 50 uderzeń, nacieli mnie wtedy konkretnie i dzięki temu urodził się pędem. Dostał 10 pkt.

Ja mialam owinieta szyje pepowina dwa razy. Dostalam 7 punktow.

Mój dostał 9 pkt z powodu koloru skóry właśnie, tak powiedziała połozna ale nie powiedziała mi nigdy w prost że to od pepowiny, to w pozniejszym czasie były moje domysły,poród był bez kaplikacji, skończyło sie dobrze. Syn tylko chwilke pozniej zamiałczał cichutko nie odrazu po "wyjsciu".

moj synek był okręcony i to dosc sporo trafil do inkubatora na 30 minut bo byl siny i dostał najpierw 6 pkt a pozniej jak wychodził 9