Z tysiąc rzeczy. Głównie buty :)

o jej,pelno tego mam. ciuchy, kosmetyki, lokowki i inne pierdoly, jeszcze z metkami niektore, chyba jak przyjade na wakacje do PL to na allegro powystawiam :)

No jasne. przewaznie to jakies ciuch zalozony raz czy dwa. a najczesciej to nacinam się na jakies buble z allegro i do dzis ni nauczylam sie bo dalej kupuje :P
ale im bardziej ograniczony budzet tym mniej smieci do domu znosze :)

Pewnie, zazwyczaj bluzki i buty!!

A to jest na swiecie jakas kobieta, ktora by tego nie zrobila?

Oczywiscie nie mowie tu o jakis afrykanskich plemionach, gdzie niema nawet pieniedzy ;)

A to jest na swiecie jakas kobieta, ktora by tego nie zrobila?

Oczywiscie nie mowie tu o jakis afrykanskich plemionach, gdzie niema nawet pieniedzy ;)to taka pani z plemiona hong czu znosi do domu duzo bambusów robi mase misek tudziez innych pierdol i wali jej sie to po szałasie..napewno jej maż narzeka,ze za duzo gratów jest :D

haha widze,ze komus sie nie spodobalo :D wiecej poczucia humoru :)

Jest troche ubran, kosmetykow, ale staram sie zuzywac wszystko na biezaco

To samo co dziewczyny, przeważnie ciuchy i czasem jakiś kosmetyk...

Oprócz ciuchów i kosmetyków mam jeszcze...domowe solarium :/ takie na twarz i dekolt -_-