kompletuje wlasnie wyprawke i tak dostaje po kims i kupuje w second handzie swoim sprawdzonym.

Jasne, że tak. W ciucholandach można wynaleźć prawdziwe cudeńka, czasem nawet "nowe" za śmieszne pieniążki ;) Mnie to strasznie uzależnia i mimo,że jestem dopiero w 22 tc mam już sporą kolekcję dla Maluszka :))

nie

Nie i nie zamierzam.

oczywiście dzięki temu mogłam kupić więcej ciuszków dla moich maluszków za niską cenę w sklepie kupiłabym body a ciuch-budzie za te pieniądze kupuję czasami kilka body, spodni i sweterków, naprawdę się opłaca bo dzieci szybko wyrastają z ciuszków i w miarę wprowadzania soczków i jedzonka szybko się brudzą i według mnie jest mi mniej szkoda tych ciuchów

Nie kupuję, ale gdyby był jakiś w pobliżu na pewno bym zajrzała:). A używane i owszem, sporo, jakieś 80% ciuchów dostałam po moim siostrzeńcu, to są rzeczy markowe i w bardzo dobrym stanie, bo w naszych domach dba się o porządek i czystość, a to przekłada się na resztę:) Byłabym głupia jakbym ich nie wzięła... zaoszczędziłam na prawdę dużo pound'ów... bo mam słabość do ciuszków dziecięcych, a że kupuję w dobrych sklepach sporo by mnie to kosztowało... Także jak najbardziej.

w ciucholandach nie,ale po starszych dzieciach z rodziny-tak

czasami tak , szczerze po 1 , 2. praniach nie widze różnicy czy cos było nowe czy uzywane .

Jasne, że tak :)

tak :)