Nie jestem zwolenniczką obgadywania kogoś, wolę podejść i trzasnąć prosto z mostu co mi nie pasuje ;]

Podobno najwieksza przyjemnoscia 2 kobiet to obgadywanie tej trzeciej...no cos w tym jest nie da sie ukryc ze szczegolnie baby lubia se pogadac,nie jestem swieta ale jednego sie trzymam nie wolno ranic innych tzn wszytko gra dopoki nie wyrzadzamy innym tym krzywdy bo gadac bedziemy zawsze byle tylko nie wyrzadzac tym krzywdy.

Nienawidzę plotkować złośliwie o kimś.Chyba,że ktoś wyprowadzi mnie z równowagi,wtedy coś powiem facetowi czy koleżance.

Także nie przepadam za ludźmi którzy obgadują inne osoby do mnie.

ja jestem osobä. ze jak cos nie pasi wale prosto z mostu-> jesli sie obrazi to jakos nie ubolewam-wtedy wiem ze znajomosc nie pasuje ,;-)) 

....jak ktos mnie sie pyta co u tej czy u tamtego- odpowiadam "zadzwon i sie zapytaj- bedziesz miec info z pierwszej reki"!

Jedynie z kim rozmawiam o kims to jest möj mäz, ale u nas zawsze nasze rozmowy zostajä miedzy nami.