Ja wzięłam ze sobą laktator :P

sciag przed samym wyjściem, a później ubezpiecz się we wkładki laktacyjne, zmień jak tylko poczujesz dyskomfort. I tak dotąd dokąd będziesz się bawić. Po powrocie do domu odciag mleczko i będzie dobrze, zobaczysz:-)

Ja odciagnelam przed wyjsciem i zaraz po powrocie no i mialam wkladki. Nic nie wycieklo.

Ale Cię swędzi du*a za przeproszeniem, nie rozumiem takiego czegoś, rozuiem wyjście do znajomych z dzieckiem itp, nie dawno zakończyłas połóg, daj odpocząc organizmowi. Spocisz się będzie jeszcze gorzej z laktacją, mi było by wstyd jakbym miała całą bluzkę w mleku. Uważam że to jest za wczas na takie rzeczy

Skoro chce wyjsc to chyba juz sie lepiej czuje !
TO co ty uwazasz zostaw dla siebie , ona pytala o cos innego

Ann13 jesteś nienormalna! czuje się na siłach i ma ochote wyjść to tylko jej pozazdrościć że tak dobrze się czuje, więc nie rozumiem w czym problem i dlaczego taki komentarz. Oby każda z nas po 2-óch miesiącach tak dobrze się czuła.

a tobie kto dał prawo umoralniania innych? Jak ma ochotę i możliwość niech wyjdzie do ludzi! Napisałaś jej tak jej tak jak by miała porzucić to dziecko na zawsze. Jeesssuuuu jak mnie denerwują takie kobiety co je swędzi dupa jak kogoś nie po umoralniają... rrrr

matak polka się znalazła. Jelsi Tobie odpowiada takie życie to siedź na dupie wpatrzona w swoje dziecko, jak w obrazek i zostań kurą dodmową. To, ze ktoś decyduje się na dziecko nie oznacza ze musi zrezygnowac z dotychczasowego zycia w zupełnosci, a wyjście i relaksc kazdemu robi dobrze.Jesli dziewczyna ma ochotę wyjść to nei znacyz ze jest złą matką .
Samanta laktator w torebke i heja :)

Ann13 ja nie zamierzam zostawiać swego maluszka samego na długo tylko poprostu na kilka godzin. Moim zdaniem każdej mamie należy się chwila relaksu, rozrywki... Nie będę piła alkoholu, nie będę też jak wariatka skakać na parkiecie tak że za przeproszeniem pot będzie mi płynął po tyłku. Ale chce jechać spotkać się ze znajomymi, potańczyć.. czuje sie świetnie po porodzie więc myślę że niema przeciwwskazań żebym się troszke rozerwała. A to że jestem matką nie oznacza że mam rezygnować z większości rzeczy które robiłam przed ciążą. Jestem młodą mamą i mam prawo gdzieś wyjść i się pobawić, dodam że w moim przypadku synek był planowany w związku z czym miałam świadomość że to on jest i będzie mi najważniejszy i że zmieni się moje życie.

Miałam ten sam problem :P nigdzie nie mogłam wyjść...