ja mam juz hohoho bardzo dlugo :)

 w 1 miałam w 2jeszcze nie. Bez problemu pozniej karmilam

Miałam siarę od ok 30tc i karmiłam piersią bez problemów

Miałam siarę, ale nie pamiętam od którego tygodnia ciąży to zauważyłam. Było jej malutko. Pokarmu po porodzie miałam sporo, ale karmiłam krótko (3 tygodnie sama pierś, następny tydzień już pierś + mm i na tym koniec), bo tak jak na początku były nawały, tak po niecałych 3-ech tygodniach ledwo dawałam radę nawet odciągnąć cokolwiek (max. 30 ml z obu piersi pod koniec "przygody" z karmieniem). Młoda darła się z głodu w niebogłosy, ssała kilka minut i w ryk, spadła odrobinę na wadze, więc odpuściłam.

Ja mam od jakiegoś 30 tc, czasami leci na prawdę dużo. Jak będzie z karmieniem - zobaczymy ;)

Karmilam piersia po porodzie normalnie

nie miałam aż do porodu siary, po porodzie pokarmu tak malutko, że szok:/ dokarmiana była od początku, a udało mi się karmic tylko do 3 miesiąca.

nie miałam aż do porodu siary, po porodzie pokarmu tak malutko, że szok:/ dokarmiana była od początku, a udało mi się karmic tylko do 3 miesiąca.

Od 20 tygodnia miałam, a teraz mam taką laktacji ze 5 dzieci bym wykarmiła. Nie wiem ile ma jedno z drugim wspólnego ;)

To moja trzecia ciąza ale w poprzednich było podobnioe. pokarm miałam gdzies tak od ponad połowy ciązy. było go duzo i długo ale niestety dzieciątka sie nim nie najadały. po miesiącu karmienia pierwszego syna z piersi leciała mi bezbarwna woda... drugiego karmiałm tez jakieś 3 miesiące z dokarmianiem. Po odstawieniu dłuuuugo,długo były jakies kropelki.