w sumie to miałam tak:
w I trymestrze miałam jazdę na McDonalda...
w II - jadłam kwaśne i kwaszone
a w III - cola i słodycze...

i że tak powiem...jak przyszła ochota - to nie było, że boli :)

Mi zachcianki zaczęły się gdzieś od 26 tc i były to słodycze a głównie czekolada

Lody z chipsami :P i jakiś czas na McDonalda i KFC :)

Ja tylko w 1 trymestrze jadłam prażynki bekonowe. Już mi przeszło. Niekiedy mam ochotę na mleczko czekoladowe w tubce,ale też powoli mi się nudzi. Tak to nie zauważyłam jakiś szczególnych zachcianek...

A ja zawsze miałam ochotę na mięsko a teraz wgl ochoty nie mam , i nie jadam za dużo , za to jak nigdy mam ochotę na słodycze , codziennie jem słodycze i to dużo :P

truskawkowe lody z mc donalda, soczyste owoce i dużo słodyczy!!!

w niedziele o 20 szukaliśmy tortu czekoladowego i znaleźliśmy dzięki bogu bo inaczej mojemu bym nie dała spokoju

Jeszcze nie miałam:)

na wszystko co wedzone- wędzone sery, ryby i wedlina :)

ja mialam kilku dniowe na kakao ale juz mi przeszlo, teraz (w sumie od samego poczatku) mam jazde na pomidory. do kazdej kanapki pomidor, zupa pomidorowa conajmniej raz w tygodniu :D.
a tak to przez 3 dni na salate lodowa, co jakis czas czuje ssanie na napoj gazowany wiec zadowalam sie woda gazowana :).