Podawałyście? Mogę podać?

Mój syn w pażdzierniku kończy 3 latka. Jak niektóre moga wiedzieć ciagle mamy problemy ze spaniem. W ciagu dnia w tyg drzemek nie ma(chodzi do przedszkola), śpi od 8 do 7.30. Wiekszosc nocy się budzi od 2-3 razy. Ciagle te problemy ze spaniem się ciagną, myslałam że jak pojdzie do przedszkola to mu się jakoś unormuje a tu nic tylko coraz gorzej. Syn nie przespi ciagiem kilku godzin, a ja ? jak zombi od 3 lat. Niby jakos funkcjonuję ale powoli mój urganiz chyba się wykańcza. Ciagle niewyspana, zmeczona, poddenerwowana. A gdzie tu praca do ktorej chciałam isc? Teraz oprocz tego że się budzi to jeszcze miedzy 4-6 woła mleko. Jak nie dasz to nie bedzie spał a przeciez musi byc wyspany bo idzie do przedszkola, przetrzymanie nic nie da bo po 30 min się budzi i tak i tak. W wekend jak ma drzemki to i tak idac spać o 22 budzi się minimalnie raz czy dwa. Jak cudem przespi noc to pobudka jest o 6 lub przed 6. Ma godzinke takiego wyciszenia przed snem, 30 min czytania ksiazek przed spaniem. Nie wiem już co robić, może ta melisa pomoże troszkę. Dawała któraś, coś dało? czy po prostu czekać az samo się unormuje..