Trudno powiedzieć... ale wiem jedno - jest mega malutki, śliczniutki i zgrabniutki

Dziękuję ślicznie :) Każdy mi mówi,że brzuszek mam malusi, a córcia w 35tyg ważyła już 2,7kg więc całkiem duża z niej dziewczyna, nie wiem gdzie ona się tam mieści :)

Też się nad tym zastanawiam i z podziwu wyjść nie mogę ;)

Zgadzam sie w 100% z bonita masz mega malutki brzuszek a termin za 7 dni:) A brzuchol tak coś chyba wisi jak na moje oko:) ale dokładnie nie wiem czy to napewno tak wygląda opadnięty:)

Moje pytanie pojawia się z tego względu ponieważ od jakiś 2 tyg mam różne objawy zbliżającego się porodu,a brzuszek opadł tej nocy i zastanawiam się jaka jest szansa,że urodzę w okolicach terminu (19/09). Od jakiegoś tygodnia mam luźny stolec,skurcze, a od 3 dni są one mocniejsze, dziś zaczęło mnie "ciągnąć" krocze i dół brzuszka, a wczoraj po długim ciepłym prysznicu pojawiła się duża ilość wydzieliny o konsystencji białka jaja kurzego, koloru biało-żółtawego. Rano po przebudzeniu bardzo bolą mnie pachwiny i czuję kłucie w pupie, czasem jest tak,że utrzymuje się ono przed kilka minut,a czasem są intensywne,ale krótkotrwałe. W nocy łapią mnie skurcze w pachwinach i jedynym ratunkiem jest ułożenie się na lewym boku i zarzucenie nogi na męża. Wczoraj specjalnie poszliśmy na długi spacer i wtedy zaczęłam czuć takie właśnie ciążenie brzuszka,grawitacja zaczęła mocno działać :) Troszkę się niecierpliwie bo jestem w Irlandii i w szpitalu w którym będę rodzić jeżeli nie urodzi się do terminu to dzień po ma się wizytę i położna wykonuje masaż szyjki macicy,a jeżeli to nie zachęci organizmu do porodu to podają oksytocynę,a podobno po niej skurcze bardziej bolą i jednak wolałabym urodzić sama :) Zastanawiam się jakie są szanse,że trafię na porodówkę w terminie :) wiem,że tego nie da sie okreslic :), a szkoda

Ja niestety Cie nie poratuję żadnymi podpowiedziami ponieważ sama bede rodziła pierwsze dziecko i pewnie też przyjde z podobnymi pytaniami:) Jedyne co moge to życzyc Ci szybkiego rozwiązania i powodzenia:)

Ty na pewno za tydzień masz termin? hehe mały i zgrabny brzuszek masz:)

Hehe tak dokładnie na 19/09 mam termin :) Każdy się dziwi wielkością mojego brzuszka, ale malutka dawała popalić kiedy brzuch był nieco wyżej, teraz jest mi lżej bo już tak nie uciska na płuca i nie dostaję już kopniaków w żebra :) Za to teraz czuje mocny ucisk na pęcherz :)

Tylko,że ucisk na pęcherz,a ulgę na płucach czuję od jakiś 2 tyg :),ale teraz jest mi jeszcze lżej :) Dziękuję wszystkim za dobre życzenia, ja ze swoje strony tym które są już po życzę żeby maluszki się zdrowo chowały,a tym przed szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiązania :) na pewno jeszcze tu zajrzę :)