« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miki0011
miki0011

2011-10-12 08:54

|

Przebieg ciąży

Czy mój narzeczony może być na usg?

j.w. teraz wizytę mam pod koniec 15tyg. Myślicie, że gin będzie miała coś przeciwko, żeby mój narzeczony był przy tym? On bardzo chce zobaczyć nasze dziecko. Dodam, że chodzę prywatnie, a moja gin to naprawdę spoko babka.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Ja nie chciałam aby mój mąż chodził ze mną na USG w pierwszym trymestrze bo krępowałam sie okropnie. Dopiero jak można było robić USG przez brzuch to zaczął ze mną chodzić. Wcześniej czekał w poczekalni. Lekarz sam na mnie naciskał aby zawołać męza ale ja nie chciałam.

Jak najbardziej moze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1991

Mój M też chodził zemną na wizyty ;))) lekarz mu tłumaczył tu jest raczka główka nóżka wspaniale uczucie ;DDD wiec smiałooo ;)kochana !! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniam

:) My też zawsze jedziemy razem na badania ;) wkońcu przyszły tatuś chce też zobaczyć swoje maleństwo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29

mój Mąz zawsze jesli nie był w trasie to ze mna chodził...najpierw wchodziłam sama...pogadanki z lekarka i badanie na samolocie...pozniej sie kladłam na lózeczku a ona wołala mojego Męża i usg juz wspólne...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Moja gin zaprosiła mojego męża kiedy byłam na badaniu w dziesiątym tygodniu ( na wcześniejszych dwóch nie wołała go, bo ciąża była zagrożona, dopiero kiedy się upewniła że dzieciątko rośnie jak zdrów to go zawołała) od tamtej pory jest ze mną na wszystkich badaniach.
Co prawda działa to na zasadzie, że najpierw wchodzę sama, gin bada mi szyjkę, a potem wołamy Męża żeby wszedł i zostaje już do końca wizyty na usg, i potem na "pogadance", a na końcu płaci i wychodzimy ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzzik92

ja również chodze prywatnie i bedac na usg w 9 tc moja gin sama wyszla z propozycja zeby zawolac narzeczonego :d byłam zdziwiona a on zadowolony bo 1 raz zobaczyl jak bije serduszko :D
nie bedzie problemu :) zycze udanego podgladania maluszka razem :)