Ciągle z Nim gadam, zawsze odpowiada kopniakami ;)

Czasami mówiłam do brzucha, ale nic konkretnego

pewnie nawet krzycze na dzidzie jak sie za dlugo nie rusza :) bo zaraz sie martwie

Zanim urodziłam dużo mówiłam:)

mówię do mojego maluszka, zwlaszcza jak jest leniwy :P

Mówię do brzuszka tylko wtedy gdy czochra się w nim tak że aż boli. Generalnie nie mówię do brzucha bo według mnie to irracjonalne i niepoważne. Nie mówiłam do brzucha i we wcześniejszych ciążach.