2011-01-28 20:32
|
Czy może któraś z Was mieszka z rodziną na mlutkim metrażu, w kawalerce albo kątem u rodziców? Jak sobie z tym radzicie? Bo ja już wariuję..
Mieszkamy w kawalerce bez balkonu. 33 mkw. Jeszcze przez około pół roku a może dłużej będziemy tak mieszkać zanim nie przeprowadzimy się do większego mieszkania.
Ja nie wiem czy to wytrzymam. Tutaj normalnie nie da się przejść. W pokoju mamy wózek (bo mały tylko w nim potrafi zasnąć), łóżeczko, nasz duży narożnik, wielki fotel, kojec, fotelik do karmienia, suszarkę na pranie (ta w łazience nie wystarcza), stół z przewijakiem, dwie duże szafy i ogromny fotel bujany (bez którego sobie życia nie wyobrażam).
Pomijając fakt że jest bardzo ciasno to jeszcze jest to strasznie męczące psychicznie. Mąż wraca z pracy zmęczony, chce zjeść, wykąpać się, pooglądać TV, w tym czasie ja usypiam syna który oczywiście nie może zasnąć jak słyszy że ktoś chodzi po pokoju. Już nie mówiąc o tym że nigdy nie możemy normalnie porozmawiac, zawsze się uciszamy nawzajem... zawsze się obwiniamy że ktoś obudził małego itd...
Już nie mówiąc o tym że nie bardzo jest jak kogoś zaprosić do nas. Nie ma gdzie usiąść, zjeść.
Jak Wy sobie radzicie w takich warunkach?
Odpowiedzi
2011-01-28 20:36:15
My mieszkamy u teściów. Będziemy mieszkać w ich pokoju do wiosny (oni w tym czasie są na dole w pokoju u babci) niestety nasze mieszkanie na górze jest w remoncie i musimy czekać...
2011-01-28 20:53:08
szczerze? to podziwiam...
nasza salono-sypialnia ma prawie tyle m.
moze warto zrezygnowac z łóżeczka,skoro mały i tak spi(zasypia)w wózku.lub z kojca,po co kojec i łóżeczko?może też odrzucić ten wielki fotel? hmm wiem że łatwo się mówi...
2011-01-28 20:57:34
ja osobiscie zrezygnowala bym np. z kojca, po co kojec jak maly spi w wozku albo w lozeczku. Nastepnie pozbyla bym sie naroznika i duzego fotela, zamienila bym go na zgrabna wersalke i pufy, zastanowila bym sie tez nad komoda z przewijakiem, mozna przewijac dziecko na wersalce. W lazience bym zamontowala jeszcze jedna suszarke. Fotelik do karmienia jak nie jest uzywany skladala bym......... oczywiscie to moje zdanie i zdaje sobie sprawe ze jest wam ciezko i ciasno, co do dziecka wydaje mi sie ze chyba popelniliscie blad zachowujac sie zbyt cicho w domu jak sie urodzil, maly od poczatku powinien byc przyzwyczajany do swiatla i domowych odglosow podczas spania, bo przeciez inaczej sie nie da zyc w pokoju ktore jest: sypialnia, jadalnia, bawalnia czy pokojem dziennym - goscinnym, ale oczywiscie moge sie mylic. powodzenia i wytrwalosci :)
2011-01-28 21:05:38
No niestety dziewczyny z niczego zrezygnować nie możemy. Łóżeczko jest potrzebne bo on tam normalnie śpi w nocy ale zasypia po prostu w wózku i go przenoszę. W łóżeczku jest mu wygodniej. Fotel to jedyne miejsce na którym możemy usiąść, kojec służy do zabawy i abym mogła go zostawić na chwile i np. iść się wykąpać bo łóżeczko odpada do takich celów bo już sobie parę razy nogę zakleszczył pomiędzy szczebelkami. Narożnika nie warto zmieniać skoro i tak mamy się wynieść za jakiś czas gdzie indziej..
Mój post był bardziej aktem rozpaczy o wiem że z mojej sytuacji nie ma wyjścia w tej chwili.
2011-01-28 21:09:00
to chociaż złóżcie łóżeczko i niech spi w kojcu takze w nocy , zawsze to jeden mebel mniej .
2011-01-28 21:13:08
my mieszkamy z rodzicami i nie widzę żadnych perspektyw na wyprowadzkę. Mamy pokój 20mk, całą jedną ścianę zajmuje szafa, w której są mamy ciuchy, książki i jakieś śmieci i nasze ubrania. Oprócz tego w pokoju mamy regał, drugą mniejszą szafę na ubrania, łóżko, biurko, łóżeczko małego, bujak, wózek, fotel. Pociesz się tym, że wiesz, że masz się gdzie przeprowadzić... Te pół roku szybko zleci
2011-01-28 21:26:16
Nasz pokój wygląda tak: łóżko (zawsze rozłożone), wielka komoda, meble na całej jednej ścianie, fotel, duży tv na szafce, ława, Zuzi huśtawka, 2 pufy, mata edukacyjna, kołyska a pod nią fotelik samochodowy i worek z zabawkami a ponad to wieczny bałagan :)
2011-01-28 21:39:36
My mieszkamy na razie z moimi rodzicami. Dom jest dosyc duzy lecz zlozony tylko z parteru. Jest wspolna kuchnia,wspolna lazienka, salon, pokoj rodzicow, pokoj gdzie spia siostry gdy przyjada i nasz pokoj - choc dosc spory to mamy wszystko na kupie niestety:) Wózek na szczescie mamy gdzie postawic , bo mamy jeszcze przydomowy schowek, ale w pokoju jest lozeczko malego,nasze duze lozko, stolik,biurko z komputerem, telewizor, krzeslo,dwie pufy masa zabawek i innych mebli.. Staram sie utrzymywac porzadek bo choc to trzyma mnie przy zyciu w tym pokoju:) Niestety pokoj rodzicow mamy za sciana.. i to ani pogadac ani same wiecie co:) Zawsze trzeba uwazac bo gumowe uszy za sciana;P Mimo ze nawet nie chca tego slyszec to trudno byloby nie uslyszec:)) Nie lubimy tej calej syt.bo nawet znajomych nie zapraszamy bo gdzie tu ich zmiescic... Na szczescie juz na zime bedziemy mogli sie wprowadzic do drugiej cz.domu moich tesciow-jest oddzielne wejscie wiec wyglada to jakby zupelnie oddzielne mieszkanie, wiec luz blues zyje tamta chwila:D Urzadzimy sobie nasze gniazdko jak tylko zechcemy i w ogole git majonez,tak sie ciesze ze glowa mala:) a to ze tesciowa obok mi nie wadzi,nie musze jej wcale wpuszczac , zamkne drzwi i mnie nie ma hehe;D
2011-01-28 22:21:24
Wiem jak to jest . My mieszkamy z rodzicami mojego i jest tak se. Mamy pokój 12m kwadratowych a tam : łóżeczko , biurko od kompa komodę z ciuchami małego , szafa, kanapa do spania i całą masę innych rzeczy. Szczerze w.....rwia mnie już ta sytuacja i nie zanosi się na zmiany.Ale wyjścia nie mamy , teraz jak wróciłam do pracy to teściowa mniej mnie denerwuje. A i jeszcze śpi u nas w pokoju pies i jest u nas jego legowisko.
2011-01-28 22:35:21
My też mamy taki metraż tyle tylko, że z balkonem, ale tym sposobem mieszkanie jest o ten kawalątek mniejsze. No i mamy 2 pokoje, ale ja zawsze mówię, że to mieszkanie i tak jest jak kawalerka, takie malutkie, co z tego że 2 pokoje? Równie dobrze można by wyburzyć ścianę działową, żeby mieć 1 normalny pokój a nie 2 klitki. Ale radzimy sobie:) najbardziej nas cieszy że jesteśmy u siebie, bo 3 lata wynajmowaliśmy więc mamy porównanie. Ale jest podobnie jak u Was, gdy rozłożymy łóżko, zajmuje pół pokoju. Nie ma miejsca na stół, więc mamy tylko malutki stoliczek. Szafa narożna, biurko, komoda i już 1 pokój zawalony. Do tego w kącie duży pies.
W drugim pokoju wózek, łóżeczko, komoda, 3 nieduże szafy i pokój zawalony, nawet usiąść nie ma gdzie.
Ale ja nie mam z tym problemu bo w tym mieszkaniu spędziłam prawie całe swoje dzieciństwo. I jakoś musiałam się mieścić z rodzicami i 2 rodzeństwa. Mąż marudzi że nie ma miejsca na to czy na tamto, że trzeba przemeblowanie zrobić a ja mu ciągle tłumaczę, że przemeblowanie nic nie da, bo po prostu mieszkanie jest za malutkie.
Ale ze spaniem dziecka nie ma problemu, jest ten drugi pokoik. Może wstawcie u siebie ściankę działową? ;)
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży