mam ten sam problem, musialam przestac sie smarowac balsamami na barkach bo fu:/

ja właśnie już tego nie smaruję , myję się mydełkiem dla dzieci.. a ciągle jakieś nowe wychodzą ;/

teraz to nic nie zrobisz, później maści z cynkiem żeby przysuszyć i będzie ok

nie wiem czy to ma wpływ ale lekarz stwierdził u mnie łupież pstry i smaruje plecy clotrimazolem i nie mam krostek ;)

mam ten sam problem, do tego wysypało mi jeszcze calutki dekolt ;/ ;/ ;/

ja mam takie krostki między piersiami i przy smarowaniu staram się unikać tego miejsca

pod koniec ciązy i ze 2 tyg po porodzie miałam ten problem na pupie:/ jeden znikł i pojawiały sie 2 inne.. masakra.. ale samo przeszło.. tez nie smarowałam wtedy pupy balsamem, krosty 2 razy dziennie przecierałam wacikiem nasączonym octaniseptem i szybko znikały, nie ma po nich zmian na skórze, przebarwień itp.

Wiem co czujesz ;( ja mam ,,wysyp'' kurzajek i plam na plecach :( jednak moja lekarka powiedziała, że w ciąży takie przypadłości to norma ale po urodzeniu malucha wszystko wróci do normy.

Mam ten sam problem niestety nie można tego niczym smarować ja myję się szarym mydłem i szorstką gąbką i tochę pomaga:)

Myślę, że mydło "Biały Jeleń", ale te zwykłe w kostce, może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.