Miałam poród przedterminowy, ale w sumie dzień przed jadałm niewiele więc nie było nawet z czego oczyszczać... Tylko sikałam pół nocy ;p

no własnie, bo ja wcześniej zauważyłam poprawę na "tym polu", a teraz znowu jest masakra i mam zatwardzenie. Końca nie widać :(

urodziłam 05-01 a w sylwestra dopadła mnie infekcja wiec były max wymioty i biegunka dostałam kroplówke może wtedy się oczyścił :)

U mnie oczyszczanie zaczynalo sie w obydwu przypadkach w czasie porodu.Masakra jak czujesz ze sraczka leci a ty przypieta jestes kablami z KTG i nie mozesz sie ruszyc a polozna w tym czasie poszla sobie zaparzyc kawe.

kilka dni normalnie się wyprozniłam nigdy bym nie połaczyła z porodem bo on nadszedł niespodziewanie :)