Ja przyzwyczaiłam małego do spania ze mną w szpitalu :) A teraz już nie mam wyjścia ;P Jak kładę go do łóżeczka za 5 min otwiera oko, po chwili musze go wziąć do siebie bo zaczyna płakać :P

Kochana dobrze Ci radzę :) Odkładaj maluszka do jego łóżeczka w szpitalu bo będzie problem heh :) A ciężko spać we 3kę w jednym łóżku.

Synek nadal z nami śpi i właśnie się zastanawiam jak go przełożyć do łóżeczka, bo jak się dzidzi urodzi to już się nie wyśpimy. Tyle, że nie było tak źle jak koleżanka pisze. Na początku spał czasami sam w łóżeczku, pomimo tego, że w szpitalu go brałam do siebie. Jak miał pół roku to się przeziębił i od tego momentu śpi już tylko z nami.

ja jestem zbyt leniwa zeby wstawać w nocy na nogi :D dlatego mały spi ze mna, wyciagam tylko cyca i spimy dalej :D

U mnie bylo tak w szpitalu spalam z malenstwem ale pare dni...po powrocie do domu maly z miesiac spal u sibie w lozeczku potem kolejny z nami bo sie krztusil wiec chcialam go miec na oku...ale jak tylko ta dolegliwosc minela wrocil do sibie do lozeczka i tak powinno byc...tak jest zdrowo a wasze malzenskie lub partnerskie lozko pozostaje wasze;)wiadomo czasem jak malemu cos dolega lub ja chce dluzej pospac to zabieram go do nas ale w tym przypadku najczesciej z rana....

Uwielbiałam spać razem z małą i do tej pory w nocy przychodzi do nas do łóżka. W niczym mi to nie przeszkadza :)

Tak. Od samego początku odkładałam małego do łóżeczka. Do tej pory uwielbia w nim spać, a ma blisko 2 latka :)

od samego poczatku spi w łozeczku. czasem w dzien spi na lozku( usypia ) i przekladamy ja pozniej do łóżeczka. a no i raz spala ze mna w lozku w nocy

Spi ze mna i w łóżeczku, na razie nie ma z tym problemu :)