Aga, chyba się nie da inaczej,

Te trzy zdjecia udało się skopiować.

Katiuszka przecież nie rozmawiamy o modzie jako takiej tylko o tej konkretnej modelce. Widziałam niejedna modelkę z rozmiarem np 40-42 która była piękna . Modelka nie musi miec rozmiaru 32. Ale moim zdaniem to przesada. Każdy ma swój gust ale mi osobiście lepiej patrzy sie na szczuplejsze kobiety . I nigdy nie zrozumiem promowania otyłości

Katiuszka, ona jest otyła, to akurat widać gołym okiem. Ja mam więcej niż 165 cm, to wcale nie tak duży wzrost, i już teraz z moją wagą prawie 80 kg czuję się źle. Nie potrafiłabym na siebie spojrzeć gdybym ważyła te 10 rozmiarów więcej, szacun dla niej za odwagę do pozowania

Cirri, a dlaczego uwazasz, ze to promowanie otyłości? Ja to trochę inaczej widzę.

Popatrz proszę na 1 znaczenie słowa promować

 

http://sjp.pl/promowa%E6

 

Dla mnie to raczej akcja typu - nie oceniajcie przez pryzmat rozmiaru. Ta kobierta tez moze być atrakcyjna.

Izabela.. ale sa tacy ludzie jak ona. Naprawde tak bys reagowała na ulicy jak teraz?

Twarz ładna, reszta nie...

Tess Munster waży 120 kg, co przy jej wzroście daje BMI ponad 44, czyli otyłość III stopnia (skrajną). To nie jest ani ładne, ani fajne a najmniej zdrowe. Fałd tłuszczu nie da rady nazwać pięknymi. Kościotrupy nie ale taka modelka też nie.