« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycjao25
patrycjao25

2011-11-11 12:17

|

Pozostałe

Czy paliłyście papierosy w czasie ciąży? jak nie to jak się powstrzymałyście od palenia?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola

jak zapaliłam papierosa i zwymiotowałam to wiedziałam że jest coś nie tak, zrobiłam test i wyszły 2 kreski. to właśnie papierosy dały mi do myślenia że mogę być w ciąży bo nigdy tak nie miałam. i przez cała ciąże nie paliłam bo po prostu chciało mi się wymiotować. Teraz palę tylko do drinka itp.

A ja się chciałam wypowiedzieć jako osoba paląca niegdyś z ogromną przyjemnością, tkwiąca po uszy w nałogu, więc dla tych pań twierdzących, że kto nie palił pieprzy głupoty o rzucaniu palenia od tak, dla dziecka... ja wiem o czym mówię! Rzuciłam bo komuś to obiecałam, nie dlatego że byłam w ciąży. Nie było wcale łatwo, bo dosłownie wyć mi się momentami chciało. Skończcie pier****ć że rzucenie palenia jest takie niewykonalne, bo mi Was żal!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

Przed ciaza palilam paczke dziennie,kiedy sie dowiedzialam ze bede mama palilam do 5 papierosow dziennie.Do konca 6-go miesiaca rzucilam calkowicie:)dumna z siebie nie jestem bo nie powinnam palic od samego poczatku no ale coz...moj lekarz odradzil mi radykalne rzucenie,tylko ograniczenie az do calkowitego rzucenia(najlepiej przed uplywem 6-go miesiaca) tlumaczac ze moze to byc mniej szkodliwe(?)widac niemieccy specjalisci maja inne podejscie do ciaz.

Ja palilam, ale ograniczylam do minimum.
Prosze bardzo jesli chcecie minusowac, bo mi to kolo dupy lata i nie mam zamiaru pisac pod publike, ze jak zaszlam w ciaze to juz nie palilam ......(blablabla) bo to dziecinne i nieodpowiedzielne.To by bylo chyba na tyle.
alex normalnie kocham Cię za tą szczerość ;) heheh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

kamila powiem Ci tak:to pytanie jest bardzo kontrowersyjne, duzo razy bylo poruszane tutaj i za kazdym razem robila sie awantura.
A to, ze nikt tutaj nie umie sie przyznac, ze palil w ciazy to dopiero swiadczy o nieodpowiedzialnosci.
No cóż trudno! ;] Ja mam tak, że jeżeli będę chciała to sobie zapalę a jeżeli nie to nie. :) Szczerze to jeszcze gorzej jest rzucić w ciąży bo kobieta robi się nerwowa a wiadomo nerwy nie są dobre dla dziecka :)! Panie które są tego zdania, że tylko ciąża i już rzucają papierosy prawdopodobnie nigdy nie były w nałogu ;].
Każdy ma inny organizm i w innym tempie się uzależnia, jedni bardziej drudzy słabiej.
Ja paliłam od 16 roku życia. Zaszłam w wieku 27 lat i rzuciłam palenie z dnia na dzień. Tyle że przed ciążą wystarczyło mi kilka fajek na dzień, czasem jedna, rzadko pół paczki (w zależności od okoliczności). Paliłam Vogue miętowe.
Może gdybym paliła 2 paczki dziennie, czerwonych, miałabym problem z rzuceniem, nie wiem. A może jednak miłość do nienarodzonego dziecka wystarczy?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Mnie odrzuciło od papierosów zanim jeszcze dowiedziałam się o ciąży. Paliłam nawet czasami na siłę do kawy w pracy bo wszyscy palili ale po paru buszkach wyrzucałam fajka bo po prostu strasznie mi śmierdział. Powinnam się już wtedy domyślić że jestem w ciąży.
Potem zdarzyło mi się w ciązy zapalić dwa razy i wypalić calutkiego papierosa. Raz jak dowiedziałam się że mój najlepszy przyjaciel nie żyje a drugi raz jak mój mąż nie dał znaku życia przez 24h po tym jak wyjechał z transportem i byłam pewna już najgorszego...
Jestem jednak maksymalną przeciwniczką palenia w ciąży. Szkoda mi po prostu strasznie tych małych bezbronnych dzieciaczków. Jak widzę kobietę która pali będąc w ciąży to autentycznie chce mi się płakać. :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
122sandra221

jak byłam w ciąży to mnie aż mdliło ja ktos przy mnie palił choć sama przed ciążą paliłam i nigdy mi dym nie przeszkadzał...
w ciąży nie paliłam:), a teraz znowu pale ale tylko przy kawie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
x19magdus91x

palilam przed ciaza, palilam w ciazy (ograniczylam do minimum - 2,3 papierosy dziennie) palilam w szpitalu po porodzie, palilam karmiac i pale teraz (nie w pomieszczeniu w ktorym jest moje dziecko). a teraz mnie minusujcie za szczerosc, za to ze nie pisze tak jak inni by chcieli i uwazajcie za wyrodna matke (blablabla) wisi mi to :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

palilam przed ciaza, palilam w ciazy (ograniczylam do minimum - 2,3 papierosy dziennie) palilam w szpitalu po porodzie, palilam karmiac i pale teraz (nie w pomieszczeniu w ktorym jest moje dziecko). a teraz mnie minusujcie za szczerosc, za to ze nie pisze tak jak inni by chcieli i uwazajcie za wyrodna matke (blablabla) wisi mi to :)
ja Cię nie zminusuję. Sama się zminusujesz a swoje dziecko na starcie zminusowałaś....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetasandra

palilam przed ciaza, palilam w ciazy (ograniczylam do minimum - 2,3 papierosy dziennie) palilam w szpitalu po porodzie, palilam karmiac i pale teraz (nie w pomieszczeniu w ktorym jest moje dziecko). a teraz mnie minusujcie za szczerosc, za to ze nie pisze tak jak inni by chcieli i uwazajcie za wyrodna matke (blablabla) wisi mi to :)
Ja palę więcej bo przynajmniej pół paczki dziennie.
Ale mam takie samo zdanie jak Ty na ten temat :)
Nawet lekarz przy drugiej ciąży powiedział, niech Pani nie rzuca tylko ograniczy bo dziecku będzie już tego brakować, że się przyzwyczaiło. Nie wiem czy lekarz głupi, cz wiedział co mówi...