wody odeszły na fotelu porodowym dopiero, a ruszać kazali się cały czas :) najpierw ciepły prysznic, potem chodzenie, skakanie na piłce i zmiana pozycji co chwilę.

Mi w pierwszej ciąży wody odeszły po 8rano a skurczę dostałam dopiero o 17 i kazali mi chodzić bo dziecko było wysoko.a w drugiej ciąży wody odeszły jak juz parłam (rodziłam)

Chodziłam, skakałam na piłce, w pozycji pochylonej ruszalam d.upą w tempie 400 uniesień na minutę już po odejsćiu wód. Nikt nic nie mówił :P

Mnie sie pytali czy chcem isc do toalety majac juz 7cm rozwarcia. Czyli okolo 10godzin od odejscia wod.

Mi przebili pecherz plodowy o 7 rano i kazali chodzic skakac na pilce a porod byl o 18 przez cc wiec to pewenie zalezy od glupoty poloznej

Tak jak u Kasi, przebili pęcherz i kazali skakać na piłce, ale juz nie dalam rady, bo od razu się Zaczęło haha

wody odeszły mi na fotelu za nim odeszły mogłam się ruszać po odejściu już cały czas leżałam choć możne powiedzieć że fruwałam po fotelu "z bólu" :)

Mi wody odeszły w domu, spakowałam resztę rzeczy i ubrałam się, pojechalismy, tam musiałam dojsc na oddział sama, potem badali mnie, potem kozioł, potem szłam na sale porodową i tu już nie ruszałam się ale tylko dlatego że podłaczyli mnie pod EKG czy KTG(cos takiego z sercem dziecka zwiazane). Więc nie wiem czy to ma cos z tym wspolnego, w każdym razie nic mi takiego nie mówili, ale jak bym usłyszała cos takiego to pewnie bym nie wtsała z miejsca :)