« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikini
monikini

2011-06-20 14:05

|

Pozostałe

Czy pod wasza opieka kiedys cos sie stalo waszemu dziecku np spadlo z lozka itp

Jeszcze dwa dni temu myslam sobie ze tak strasznie uwazam na swojego synka ze nigdy nie mialam wypadku i mnie to sie nie przytrafi a tu prosze... Jestem u tesciowej i na jej oczach maluszek mi spadl z lozka na ziemie, nie wiem na Boga jak to sie stalo sposcilam go z oczu chyba na secunde a on zrobil fikolka i spadl, naszczescie nic sie nie stalo i nie plakal dlugo ale tesciowa dala mi look a ja poczulam sie jak najgorsza. Czy wam sie wydazylo cos takiego? czy to sprawilo ze pomyslayscie sobie ze zle sie zajmujecie wlasnym dzieckiem? Uwazam ze wypadki sie zdazaja no oby juz nigdy :)

Odpowiedzi

Jeszcze nie... ale ostatnio opieprzyłam babcię (moją mamę) za to, że nie patrzy co młody robi. On akurat bawił się radiem i przytrzasnął sobie rączkę. Ależ był wrzask. Babcia strzeliła focha i teraz na pewno mi się zrewanżuje przy nadarzającej się okazji ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84

WIELOKROTNIE! Przestalo to juz robic na mnie wrazenie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

U nas narazie tylko łóżeczkowe przewrotki i obijanie o szczebelki ale najczęściej bez płaczu...Ale wiem, że pewnie jeszcze nie jedno nam się przytrafi ;p dlatego musialabym chyba miec 5 par rąk i jeszcze więcej oczu żeby "uchronić" jakoś moje ruchliwe i silne dziecko ;p;p;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Jakub raz spadł mi z łóżka i raz wyskoczył z łóżeczka.Lenka niestety też spadła mi z łóżka brrr jak sobie przypomnę to ciarki mnie przechodzą a niby byłam od niej 2 metry a nie zdążyłam jej chwycić.

mój nie raz rypnął przy nas jak nie warga rozcięta to brew;/ nie nadążysz....
a mój to ma teraz 2 lata i włazi po meblach jak najwyżej się da!!!!
masakra heh
na placu też idzie tam gdzie się można wspinać!

mój nie raz rypnął przy nas jak nie warga rozcięta to brew;/ nie nadążysz....
a mój to ma teraz 2 lata i włazi po meblach jak najwyżej się da!!!!
masakra heh
na placu też idzie tam gdzie się można wspinać!
a paluchy tyle razy przyczasł że szok!
ale nie usłucha! a ręce nam zabierał jak chcieliśmy szafe trzymać....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia

No pewnie, że zdarzyło się coś takiego. Ostatnio synek właził na łóżko żeby dorwać kota no i nie zdążyłam go złapać i bęc. Mieliśmy już kilka razy rozcięte wargi, krew się lała. Nie jesteśmy w stanie w 100% zapewnić bezpieczeństwa naszym dzieciom. No chyba, że ubierzemy je w skafandry i kaski. Tak to już jest z tą grawitacją. Pozdrawiam.

Moje dziecko też spadło z łóżka:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolek47

Oj u mnie leżał kilka razy na ziemi... W ogóle to się dziwię, że żadna nie krytykuje takich stwierdzeń, że to się zdarza, bo jak napisałam te 3,5 roku temu na innym forum o tym, że tak się stało, to normalnie zostałam zlinczowana że jestem okropną matką, że powinni mi dziecko zabrać bo jestem nieodpowiedzialna itd... Masakra...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45

Spadl z lozka raz odwrocilam sie po pampersa a on juz byl na podlodze. A teraz to non stop spadnie z czegos, walnie sie