moja często je sloiczki bo moich za bardzo nie chce jeść nikt mi nigdy nie powiedział że wyrządzam jej krzywde głupota jakaś

od czasu do czasu to zadna krzywda. I biorac pod uwagę Twoje samopoczucie.... Ale ogolnie to mozesz tez zawsze ugotować sobie coś i pomrozić na inne obiadki na inne dni. Ja tak robię, zeby nie stac codziennie nad garami

Toż to nie kebab czy kiełbasa ze smażalni!! krytykę wypuszczaj drugim uchem Kochana bo zwariujesz.

Bez przesady:) nie wyrządzasz mu krzywdy bo niby czym?
a jeżeli ktoś tak myśli to jego sprawa. Ja chyba wyrządzam krzywdę mężowi jak kupuje gotowce w postaci pierogów :P

Zaniedbujac czy bijąc dziecko robi sie mu krzywdę a nie poprzez podawanie gotowego dzieciecego jedzenia.
Czy ludzie naprawde myślą ze dziecko karmione jedzeniem gotowanym przez mame jest szczęśliwsze:/?
Nie obwiniaj sie, nie robisz mu krzywdy:)

Przeciez te "gotowce" sa specjalnie przygotowane dla dzieci;) Teraz pelno gotowcow wszedzie bo ulatwiamy sobie zycie. Nie robisz dziecku krzywdy . Poza tym Twoje dziecko i Ty za nie odpowiadasz i nikomu nic do tego.

Bez sensu, przecież obiadki w słoikach muszą spełniać wszelkie normy żywieniowe i co więcej są ściśle kontrolowane, więc tym bardziej są dobre i pełnowartościowe. Miej gdzieś tę całą krytykę, to tak samo jak ktoś by powiedział, że jesteś złą matką bo używasz pampersów a nie pieluch tetrowych tak jak kiedyś się to robiło. Nie przejmuj się, ludzie lubią sobie pogadać.

Nie jesteś złą matką...

Nie rozumiem dlaczego masz się czuć gorsza podając swojemu dziecku słoiczki. Nie wnikam ile ich podajesz bo to nie ma znaczenia tak naprawdę. Istotne jest to że dbasz o swoje dziecko i nie pozwalasz na to aby chodziło głodne. Ja jak moja córka była młodsza teraz ma dwa lata dawałam jej często słoiczki z czystego lenistwa oraz braku czasu na gotowanie i wcale nie uważam że robiłam źle, ba moje dziecko było bardzo zadowolone.

przecirz po to one sa i sa przystosowane do potrzeb dzieci....daj spokoj kobieto:)