Nie wyobrażam sobie nie mieć takowych klapkow :D A jakie drogie.. z Lidla za 7 zeta :D dres, meszty japońskie i jazda :D

A ja lubie, na plac zabaw czy wersja bardziej elegancka, na zakupy czy wyjscie do miasta.

Nie cierpię! Dwa razy miałam i dwa żałowałam, ból po chwili się pojawiał, odciski, obtarta skóra, a chodzic się w nich się nie da.. 

Mam dziwne stopy :D.. jakby "zrośnięte" palce i umiem ruszac tylko wszystkim na raz heh, a nie, że pojedynczo, dlatego ich nie rozdzielam tak samoistnie, toteż nie cierpię uczucia kiedy coś między palcami mam :D

Z wyjątkiem mycia :D

Posiadam, posiadam ;). Nie wyobrażam sobie życia bez japonek, szczególnie w takie mega upalne dni.