mam taki malutki obok łóżka, a tak w całym domu to rodzice mają w dwóch pokojach i nic po za tym.

Podzielam zdanie dolores ;)

mam ale nie za duży shaggy oraz malutki ala' chodnik w łazience i w kuchni

tak u syna na panalech jest duzy dywan z trasami dla aut i budynkami a w salonie dywanik gdzie sie wyglupiamy nasza zielona trawka;)

Miałam kiedyś, teściowa sama kupiła bez naszej wiedzy, więc położyliśmy taki jaki był, żeby jej przykro nie było. Ale poleżał tylko chwilę, bo materiał był straszny, wszystko się go czepiało, najlepiej byłoby go kilka razy dziennie odkurzać i trzepać. Więc dywan wyrzuciliśmy i na razie jest tak "łyso"

nie i nie zamierzam mieć, największe siedlisku brudu i bakterii właśnie jest na dywanie.

mam, ale dopiero od ok 2 tyg :) tak to były gołe panele bo optycznie większy pokój się wydawał :)

Po co. Miałam w poprzednim mieszkaniu i tylko gorzej się sprzątało. teraz wywaliłam wszystko i jest super :) Być może kiedyś będzie gdzieś jakiś mały, żeby synek tyłka sobie nie odmrażał jak będzie się bawił na podłodze, ale nie koniecznie.

mam wykladzine w salonie i sypialniach ale nie dywan :) 

tylko jeden w salonie bo mala sie na nim bawi czesto go czyszce bo to zbierowisko bakteri dlatego mam tylko jeden:)