Dziś spotkała mnie taka sytuacja - poszłam z młodym do sklepu. Po drodze weszłam do kosmetyczki, która chciała zobaczyć małego, kiedyś do niej chodziłam.

Tam było kilka osób. Ta Pani kosm. powiedziała, że ładny chłopczyk i w ogóle i w ogóle... A jedna z tych oczekujących powiedziała, że jej dziecko i tak jest ładniejsze. Kosm powiedziała, że dla każdej matki jej jest najpiękniejsze. A ta baba, że ona się z tym nie zgadza i jej jest najładniejsze i koniec kropka.

I co ? Przykro mi się zrobiło, jestem takiego samego zdania jak ta kosmetyczka. Nigdy w życiu nie powiedziałabym innej matce, że moje najpiękniejsze, bez względu na to jak jej by wyglądało. A ona powiedziała to jeszcze takim tonem, jakby chciała mnie obrazić. Głupie babsko.